Witam,
Niedawno zauważyłem, że w jednym z pokoi skrzypi parkiet. I to nie pojedyncze klepki, ale cały obszar gdzieś 2 na 2 metry przylegający do ściany. Klepka była kładziona dwa lata temu na matach i klejona klejem dwuskładnikowym - parkieciarz ocenił, że szlichta jest słaba - stąd maty.
Próbowałem wstrzyknąć klej pod parkiet, ale nie wchodził, więc prawdopodobnie szlichta trzyma się z klepką. Przy stukaniu odgłos przy niektórych klepkach jest trochę głuchy ale generalnie nie wskazuje na tak dużą pustą przestrzeń.
Poproszony o pomoc parkieciarz ocenił, że najprawdopodobniej szlichta się odsklepiła od podłoża tj. warstwy styropianu, ale mi wydaje się, że po prostu mogła gdzieś pęknąć i jeden fragment się trochę rusza.
W związku z tym mam prośbę o pomoc. Co mogło się stać z parkietem/wylewką i jak to naprawić?
Może wywiercić dziurę i pod szlichtę wstrzyknąć jakąś piankę/klej żeby ją ustabilizować. I może ktoś mógłby polecić do tego dobrego fachowca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Pęknięta wylewka pod parkietem - prośba o pomoc
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
IWB
Re: Pęknięta wylewka pod parkietem - prośba o pomoc
przed położeniem parkietu trzeba sprawdzić ścieralność wylewki i siłę zrywania
jeśli wylewka była tania i się kruszyła pod nogami należało ją wzmocnić a nie tylko zagruntować powierzchownie pod klej do parkietu.
jeśli masz ogrzewanie podłogowe to mogło nastąpić rozwarstwienie betonu na skutek zmian termicznych to dość często spotykana wada materiałów z Castoramy przy parkietach. Sorry, ale wszystko co jest marketu budowlanego ma swoją określoną trwałość, to tak jak z pralkami kiedyś kupiłeś POLARA i chodzi do dziś, a teraz kupisz i chodzi 2 lata i musisz wymienić na nową...
tak samo jest z tym wszystkim z marketów budowlanych byle g... za byle pieniądze i nie ma co się oszukiwać że jest inaczej
ale do tematu
ot tak nie wstrzykniesz strzykawką kleju po parkiet to trochę bardziej złożone
musisz mieć pakery i pompę ręczną która pod ciśnieniem 200-300 bar wciśnie coś co łączy beton
np. żywicę lub krzemian po 3 dniach wszystko wróci do normy i nie będzie trzeszczeć
jeśli wylewka była tania i się kruszyła pod nogami należało ją wzmocnić a nie tylko zagruntować powierzchownie pod klej do parkietu.
jeśli masz ogrzewanie podłogowe to mogło nastąpić rozwarstwienie betonu na skutek zmian termicznych to dość często spotykana wada materiałów z Castoramy przy parkietach. Sorry, ale wszystko co jest marketu budowlanego ma swoją określoną trwałość, to tak jak z pralkami kiedyś kupiłeś POLARA i chodzi do dziś, a teraz kupisz i chodzi 2 lata i musisz wymienić na nową...
tak samo jest z tym wszystkim z marketów budowlanych byle g... za byle pieniądze i nie ma co się oszukiwać że jest inaczej
ale do tematu
ot tak nie wstrzykniesz strzykawką kleju po parkiet to trochę bardziej złożone
musisz mieć pakery i pompę ręczną która pod ciśnieniem 200-300 bar wciśnie coś co łączy beton
np. żywicę lub krzemian po 3 dniach wszystko wróci do normy i nie będzie trzeszczeć
-
Cork System
- Zainteresowany

- Posty: 43
- Rejestracja: 26 paź 2012, 13:07
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Pęknięta wylewka pod parkietem - prośba o pomoc
tak jak napisał poprzednik ciężki temat - są specjalne, naprawcze kleje pęczniejące ( klasa D4), które mozna kupić w sklepach parkieciarskich - ale to dość duża powierzchnia więc bez wiercenia otworów i wstrzykiwania w wielu miejscach się nie obejdzie. doświadczony parkieciarz powinien dać radę.
Paweł
