Witam. Szykuje sie do remontu w mieszkaniu po mojej Babci dokładnie chodzi o parkiet. Blok 1954r parkiet dębowy w bardzo dobrym sranie prosty i nie zniszczony nigdy nie cyklinowany pod regalami wygląda jak nowy. Parkiet ułożony jest na podłodze na "legarach" czyli belki-legary dechy i parkiet. Parkiet skrzypiał i początkowe przypuszczenia spadły na ruszające się deski do dziś bo przy głębszym przyjrzeniu się problemowi parkiet okażą się nie być wcale przyklejony tylko umorzony na gazetach i teraz zastanawiam jak się do tego zabrać zęby go zdemontować i przykleić na klej jak? proszę o rade możne ktoś już coś podobnego przerabiał

Skoro leży na gazecie, to myślę, że najpierw trzeba parkiet zdjąć i wtedy ocenić w jakim stanie jest podkład w postaci desek (czy nadaje się, aby przykleić do niego nowy parkiet - drewno do drewna można kleić) - czy się nie rusza itp. Najlepiej gdyby ocenił to parkieciarz, który miałby u Ciebie wykonywać montaż nowego parkietu.

Jesteś z Warszawy lub okolic? Jeśli tak, to mógłbym polecić ekipę parkieciarską, która bezpłatnie mogłaby zrobić u Ciebie rozpoznanie.

Tyle ze ja nie chce brać fachowców tylko zrobić to sam i nie chce kupować nowego parkietu tylko ułożyć ten który zdemontuje bo na pewno się nadaje po prze cyklinowaniu będzie jak nowy

bolej1 pisze:Tyle ze ja nie chce brać fachowców tylko zrobić to sam i nie chce kupować nowego parkietu tylko ułożyć ten który zdemontuje bo na pewno się nadaje po prze cyklinowaniu będzie jak nowy

W tym przypadku trudno mi coś więcej doradzić "przez Internet".