Witam. Mam problem na poddaszu nie użytkowym,po ociepleniu stropu z wełny mineralnej i po zastosowaniu foli paronieprzepuszczającej od strony pomieszczenia oraz na skosach pod blachodachówką. Zauważyłem krople wody pod folią na skosach.Co sie dzeje? Czy zasłaba wentylacja pomieszczenia? Jak usunać tą narastającą wilgoć. Dziekuje z góry za odpowiedzi

Coś jest nie tak. Przyczyn może być kilka i występować razem lub każda osobno.
Na pewno na poddaszu panuje zbyt duża wilgotność, co wskazuje na niedostateczną wentylację. Jeśli w budynku prowadzone są prace mokre, lub zostały niedawno zakończone, to przy słabej wentylacji b. duże ilości wody wyzwalające się z murów, tynków i wylewek kondensują na przedmiotach nawet nieznacznie chłodniejszych od wilgotnego powietrza. W takim przypadku zjawisko ma charakter przejściowy i nie należy się tym zbytnio martwić, a jedynie dobrze wietrzyć pomieszczenia.
Przyczyną może być też nieprawidłowo ułożona termoizolacja i istnienie mostków termicznych. W takim przypadku tworzenie się rosy na powierzchni folii paroszczelnej będzie nieregularne (wystąpi miejscowo) i wtedy trzeba poprawić ułożenie samej izolacji termicznej.
Najgorszą sprawą może być dopuszczenie do przeniknięcia wilgoci do termoizolacji. W miejscach gdzie wilgoć wykropliła się w izolacji termicznej, ta ostatnia traci swą izolacyjność i torzą się mostki termiczne. Ponad to długo utrzymująca się wilgoć w warstwach dachu może być przyczyną rozwoju różnych grzybów i korozji biologicznej konstrukcji dachu. W takim przypadku należy wyjąć materiał termoizolacyjny, wysuszyć go i ponownie zabudować poddasze zwracając szczególną uwagę na szczelne połączenie folii paroszczelnej na zakładach i w miejscach styku ze ścianami, oknami itp.