Dzień dobry, dwa lata temu wprowadziliśmy się po gruntownym remoncie do szeregówki z lat '80. Na jednej ścianie, za którą jest szyb wentylacyjny między domem naszym i sąsiada, zawsze zimą zbierają się kropelki wody i robi się pieśń. Zaczyna się zawsze od narożnika, jak tylko tempreratura spada. Co zrobić w takiej sytuacji? Rozumiem, że ta ściana jest zimniejsza niż inne i dlatego tak się dzieje. Co można zrobić zatem z takim kominem między domami, żeby ściana nie pokrywała się grzybem? Czy malowanie od środka farbą termoizolacyjną pomoże? Czy są jakieś inne metody na ocieplenie takiej ściany w szeregówce?

Dagamit pisze:Dzień dobry, dwa lata temu wprowadziliśmy się po gruntownym remoncie do szeregówki z lat '80. Na jednej ścianie, za którą jest szyb wentylacyjny między domem naszym i sąsiada, zawsze zimą zbierają się kropelki wody i robi się pieśń. Zaczyna się zawsze od narożnika, jak tylko tempreratura spada. Co zrobić w takiej sytuacji? Rozumiem, że ta ściana jest zimniejsza niż inne i dlatego tak się dzieje. Co można zrobić zatem z takim kominem między domami, żeby ściana nie pokrywała się grzybem? Czy malowanie od środka farbą termoizolacyjną pomoże? Czy są jakieś inne metody na ocieplenie takiej ściany w szeregówce?

Malowanie farbą termoizolacyjną może nie rozwiązać problemu w pełni. Działa ona głównie jako warstwa odbijająca ciepło, ale nie eliminuje mostka termicznego.
Lepszym rozwiązaniem może być montaż cienkiej izolacji od wewnątrz. Przed montażem należy usunąć wszelkie wykwity pleśni preparatem biobójczym, osuszyć ścianę, można dla zabezpieczenia przed pomalowaniem gotowej ściany użyć gruntu z fungicydem np. mogę polecić Protect BL z Fiberglass Fabrics.