Cześć.
Dwa tygodnie temu byliśmy z budowie i zauważyliśmy kropki na suficie.... Wczoraj mąż poszedł i tych kropek było kilka razy więcej...Czyli GRZYB. Jest w każdym pomieszczeniu, Kierownik budowy mówi, że po tynkowaniu nie mieli jak wietrzyć bo było zimno co jest nieprawdą, gdyż mieszkam obok i obserwowałam codziennie przebieg budowy i okna były cały czas zamknięte.... Ostatnio zauważyłam,że dopiero pootwierali... Jak grzyb się pojawił, więc super... Kierownik mówi, że będą to zalewa, malować czymś grzybobójczym, ale pytanie czy to będzie skuteczne... czy grzyb nie wszedł w pustaki... Czy jak zaczniemy malować, to on nie wyjdzie ;/

Szanowna Pani,
Brak wietrzenia wnętrza po wykonaniu tynków jest błędem wykonawcy i należy na to zwrócić uwagę. Wszystkie naprawy wykonawca powinien wykonać na własny koszt. Dobrym rozwiązaniem będzie zatrudnienie eksperta, który po wykonaniu oględzin opracuje szczegółowy plan robót. Jeśli chodzi o zastosowanie preparatu grzybobójczego, to polecam użycie preparatu glono i grzybobójczego Foveo Tech RG10. Zawiera on wysokiej jakości biocydy, głęboko penetruje podłoże, jest bezpieczny w użytkowaniu. Preparat należy nanosić zgodnie z zaleceniami producenta.

Karygodny błąd. Za który oczywiście powinien zapłacić wykonawca, który zrobił taką fuszerkę. Na Twoim miejscu nie pozwoliłbym już tej ekipie robić nic na własną rękę, tylko zlecił wykonanie ekspertyzy mykologiczno-budowlanej (oczywiście na koszt wykonawcy) firmie - Eko Projekt - http://www.ekspertyzy-mykologiczne.pl/ . Dostaniesz od nich czarno na białym co zostało źle wykonane, jaki grzyb zaatakował ścianę i w jaki sposób naprawić to wszystko i usunąć grzyba. I to będzie chyba najlepsze dla ciebie rozwiązanie. Swoja drogą kierownik budowy, tez się tu nie popisał. .