Witam Serdecznie
Kupiłem u przedstawiciela firmy WINDOOR w Pruszkowie na ul. Prusa 9 kpl. drzwi MINORIS.
Po czym okazało się że jedna futryna oraz skrzydło są nie takie jak zamawiałem. Odwiozłem je na własny koszt do Pruszkowa Pani oczywiście je przyjęła i powiedziała ze za moja prośbą zostaną wymienione na właściwe. Od tej pory minęło 30 dni i nic - słyszałem tylko że a to transport nie dojechał a to nie ma zamówień itd. Warto tutaj nadmienić że pierwsze zamówienie było zrealizowane w ciągu 7 dni. Dzwoniąc dziś po raz n-ty to Pani z Pruszkowa dowiedziałem się że firma WINDOOR nie ma obowiązku wymienić drzwi w przypadku błędnego ich zamówienia/dostarczenia - podobno jest to gdzieś w regulaminie. Tak wiec powinienem sie cieszyć że dostałem to co dostałem a wymiana to raczej nie wchodzi w grę no może za pół roku - słowa Pani z filii WINDOOR.
Mocno zdziwiony zadzwoniłem do producenta do Radomia gdzie nikt nie chciał ze mną na ten temat rozmawiać.
Reasumując w tej chwili nie mam ani tych drzwi i futryny, która błędnie mi dostarczono bo ją oddałem ani wymiennej i może według ww. firmy będę miał za pół roku, a pieniądze zapłaciłem - pytam się za co?.
WIĘC JAK NIE CHCECIE BYĆ W PODOBNEJ SYTUACJI NIE KUPUJCIE TAM DRZWI - SZKODA WASZYCH NERW I PIENIĘDZY.

Zgadzam się w 100%. Moje doświadczenia z tą "firmą" opisałem w poście:
http://www.forumbudowlane.pl/vt/44096/0 ... zam#265551

dziekuje za informacje

przyda sie

Temat stary ale na przyszłość powinno się komuś przydać.
Towar nie zgodny z umową (czyli np inny kolor niż zamawiany) jest podstawą do usunięcia nieprawidłowości lub wymiany na nowy. Nie ma co dzwonić do producenta, który nie musi rozmawiać z klientem ostatecznym i to jest prawdą. Przepływ towaru i informacji powinien iść jak łańcuszek:
producent - hurtownik - sprzedający - klient.
W przypadku gdy jakaś część tego łańcucha już nie istnieje można ją pominąć, tyle że dla klienta będzie ciężko zdobyć informacje o tym w jakiej hurtowni zaopatrywał się sklep (który jest zlikwidowany).

Przestroga aby mieć wszystko na piśmie, bo nawet kupując psa z hodowli podpisuje się umowę, a przy zakupie drzwi za kilka tysięcy nieraz nie wystarcza sama FV.

Powodzenia w dochodzeniu swoich spraw i w razie czego można przycisnąć sprzedawcę, bo to w jego gestii powinno leżeć: chęć pomocy, doprowadzenie sprawy do końca, dbanie o swoje dobre imię.

ja (na szczęście) nie mam akurat tych drzwi, ale zdarzyła mi się podobna sytuacja, zamki niemalże rozpadły się po kilku miesiącach i konieczna była wymiana ( na przyszłość, sprawnie uporała się z tym ta firma - http://www.pogotowie-zamkowe-poznan.pl/ ... amkow.html ) dlatego lepiej czytać rekomendacje, albo jeszcze lepiej - podpytać znajomych, co polecają.

Ja mam ich drzwi od 2014 roku. Kupiłem kiedy robiłem mieszkanie pod wynajem. Wynajmują u mnie studenci, którzy no niestety nie szanują tego co do nich nie należy. Trzaskają chociażby drzwiami i je strasznie brudzą. No i jak na razie drzwi od windoora się sprawdzają a były bardzo tanie (cena to ich chyba największy plus).
Drzwi mają szybki i żadna nie wypadła, nie porysowała się itp.

Niesamowita historia. Powinieneś takich studentów wyrzucić - jak ciągle brudzą Ci drzwi i trzaskają. Dobrze, że nic innego nie robią - straty byłyby większe. Najważniejsze, że szybki się wypadły - byłaby tragedia.

No byłaby. Chyba nikt nie chce drzwi z dziurami po szybach o reszcie rzeczy nie pisałem, temat dotyczy drzwi a nie kanapy w dużym pokoju. Wynajmowane mieszkania mają to do siebie, że od czasu do czasu trzeba wymienić to i tamto. Dlatego wolę kupować tańsze produkty.