Okna i drzwi ze STOLCHO

Witam,

Zakupiłam stolarke z drewna mahoniowego w Stolcho.
Zaplaciłam ponad 100tyś zł za całość.
Załaczam zdjęcia już zamontowanych okien po 2 miesiącach po zamontowaniu( dom nie został jeszcze wykończony).
W odpowiedzi na moją reklamację otrzymałam pismo, że to wina farb sikkens, ktorych używają. Zwróciłam się do sikkensa o opinię w tej sprawie.
Przedstawiciel sikkensa dokonał oględzin i stwierdził, że przyczyna leży po stronie STOLCHO!!!!*( żle zabezpieczyli drewno ).
Po 4 miesiącach zwodzenia mnie, że uszkodzone okna i drzwi(w sunie ok.45 sztuk) zostaną wymienione na nowe zapowiedziałam ze skieruje spraw do prawnika. W tym momencie firma STOLCHO przestała odierać telefony i odpisywać na maile.
Sprawa jest w toku a ja zostałam z niewykończonym domem..!!!!!!!!
Przestrzegam wszystkich przed firmami typu,,GWARANCJA DO BRAM ZAKŁADU,,

J.

sikkens to mercedes wsrod farb wiec nie ma mowy ze to wina farby.polowa holandji maluje własnie ta farba sam nia zreszta ładnych pare latek malowalem a w nl maja jobla na punkcie okien i drzwi.firma jak widac zrobiła sobie nie najlepsza reklame...pozd

Witam,

Sytuacja na dzisiaj nie przedstawia się najlepiej

Wtedy usunęłam moją opinię ponieważ skontaktował się ze mną właściciel i przekonywał, że w grę wchodzą 2 rozwiązania tej sprawy: wymiana wszystkich okien i drzwi lub zwrot pieniędzy, które zapłaciłam.
Niestety po kolejnych miesiącach wlaściciel zmienił zdanie i stwierdził, że sytuacja jego firmy jest ZŁA i nie jest w stanie nic zrobić. W kolejnej korespondencji zagrozil, że poda mnie do sądu za rozpowszechnianie krzywdzących jego firmę opinii.
Na dzień dzisiejszy straciłam nadzieję na polubowne rozwiązanie tej sprawy. Nie wiem czy w przypadku wygranej sprawy w sądzie właściciel odpowiada majątkiem osobistym i koszty będa mi zwrócone?

Jeszcze raz przestrzegam przed tymi oszustami!!!

J.