Nie no ja jak widzę "konkurs świadectw" to od razu kasuję maila. Żal mi czasu na ludzi, którzy nawet się nie pofatygują, żeby ukryć swój "cwany i przebiegły plan", a potem wrzucają tutaj te wyceny i wymagają żebyśmy za nich zdecydowali.

No cóż urok branży.

Kiedyś miałem taką sytuację, że Klient przyszedł do mnie z wydrukowaną wyceną od konkurencji z pytaniem czy mogę zrobić to taniej. Odparłem, że nie i że skoro zaczął z nimi współpracę to miło byłoby aby sfinalizował z nimi ich wysiłek włożony w wycenę.
Chytrze jeszcze zapytał, wyciągając drugą taką kartkę z innymi drzwiami, które będą lepsze, bo jakoś ani jednej ani drugiej firmie nie ufał do końca. Do dzisiaj u mnie w pracy wszyscy maja z tego ubaw.
Przydałyby się wyceniarki na stronach producentów, ale z tego co wiem to jest to dla nich baaardzo droga zabawa i niewiele korzyści finansowych z tego płynie.

Drugi mój ulubiony typ Klienta, to osoba zbierająca katalogi. Wchodzi, pyta czy mam katalog z drzwiami (co najmniej jakbym miał mieć swoje portfolio firmowe z produktami). Pytam jakich szuka. Nie istotne - on chce katalog i już! Haha

Co do zakupu działek - część ludzi patrzy na cenę, wygląd działki - stać ich, zostanie więcej na dom - kupują. Mam takiego znajomego który rok temu kupił działkę przymałym lasku między polami. Wokół nie ma nic poza.... torami i jedną z głównych tras polskich pociągów. ładnie jest nie powiem, zieleń, blisko las, trochę dalej zarośnięty staw. Zaczął się budować, byłem na grillu i zrobić pomiar drzwi, wziął z dostawką otwieraną, naświetla - ładnie będą wyglądały. Tylko co 10-20 min przejeżdża pociąg i jakby tego było mało blisko jest przejazd i pociągi muszą trąbić. Podobno w nocy jest spokojniej, ale za to jeżdżą towarowe... Masakra, ale on zadowolony, albo udaje zadowolonego. Fakt - działkę kupił tanio....

Ech ja też się trochę wkopałem. Kupiłem dom z działką blisko centrum miasta, ale tak "na uboczu", że była cisza i spokój. Dom kupiony z 5 lat temu. Torowisko, dworzec dobre 500 m od domu, na dodatek po drodze są inne domy i zabudowania techniczne kolejowe itp. itd. W momencie zakupu - ideał.

Od roku zaczęli wyburzać te zabudowania infrastruktury kolejowej i teraz wszystko z torowiska i dworca się niesie do domu. Nie jest tragicznie, przy zamkniętych oknach nic nie słychać, ale czasem w nocy - niestety już słychać np. przejeżdżające pociągi. Ch... D... i Kamieni kupa

I już nic z tym nie zrobisz. Możesz kupić Porty Rw42, wstawić Herse 32dB i jeszcze powymieniać okna. Co z tego jak i tak hałas wleci Ci każdym możliwym otworem wentylacyjnym. Każda dziura w budynku będzie przenosiła to co jest na zewnątrz. Jedyne co możesz zrobić to nasadzić jakiś szybko rosnących krzaków to trochę wytłumią dźwięk. Lepsze zimozielone, bo i zimą będziesz miał ochronę.

No właśnie od frontu (który właśnie jest ścianą zwróconą na torowisko) mam tylko 4 m do granicy działki i jakiekolwiek nasadzenie spowoduje zaciemnienie w domu. W sumie już się nawet zacząłem przyzwyczajać. Zresztą nie mieszkam też w bardzo ruchliwej kolejowo okolicy, na szczęście większość przechodzi przez Kołobrzeg i mnie omija.

Ale to też jest tak, że nawet jak odizolujesz się trochę akustycznie, to masz przecież jeszcze wibracje. Drzwi przeciętnie mają w okolicy 30-kilku decybeli izolacji akustycznej. Czy to zewnętrzne: Wikędy, Hormanny, KMT, Porty, Stolpawy, czy też lepszej klasy wewnąrzklatkowe jak pisał Mazwoj. Większa izolacja nie zawsze jest skuteczna, bo przy tak dużych maszynach to wibracje będą bardziej dawały Ci w kość jak sam dźwięk.
Ja np mieszkam w 2 linii zabudowy przy średnio ruchliwej drodze. Nie ma wielkiego znaczenia czy otworzę okno czy nie. Średnio słychać hałas z ulicy. Natomiast jak przejeżdża tir po studzienkach i dziurawej drodze, to czuję wibracje w domu i taki jakby odbijający się dźwięk od ścian - takie coś jakby buczenie. No i wszystko co szklane jak kieliszki w barku momentalnie dzwoni o siebie.
Także może u Ciebie tu leżeć problem. Oczywiście życzę prostych torów i gumowych pociągów aby lepiej Ci się spało .

P.S. Możesz sobie strzelić ekran przed domem. Jakiś przeźroczysty aby Ci działki nie zacieniało . Czasem widzi się stare domy przy wlotach na ekspresówki gdzie ekrany są 4m od okien. To jest dopiero dramat!

theme pisze: P.S. Możesz sobie strzelić ekran przed domem. Jakiś przeźroczysty aby Ci działki nie zacieniało . Czasem widzi się stare domy przy wlotach na ekspresówki gdzie ekrany są 4m od okien. To jest dopiero dramat!

He he to by się nawet nie udało jakbym oszalał do reszty Plan miejscowy mi na taką instalację nie pozwoli

Ale myślałem o tym, żeby wymusić taką instalację na urzędzie miasta zaraz przy torach. Zaskarżyć decyzję o rozbiórce uzasadniając tym, że nie zostały należycie rozpatrzone okoliczne walory estetyczne, a w szczególności nie została przeprowadzona analiza oddziaływania zabudowy na tereny zamieszkałe czy coś takiego.

"Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" - Andriej Wyszyński

Haha ... no jasne, że tak. Z tego co zrozumiałem również prowadzisz własną firmę z drzwiami więc sam wiesz jak czasem można miło się powymieniać pismami z US albo ZUSem . Wszystko jest możliwe tylko czy nie szkoda czasu na to .

To powiem Ci, że masz ciężki temat. Prędzej wyszedłbyś z inicjatywą aby w miejscu starych budynków zrobić jakiś plac zabaw dla dzieciaków z sąsiedztwa, który obsadzi się drzewami, które wytłumią hałas zamiast budynków. Dwa w jednym.

Pisałem o tym już w innym temacie, więc powtórzę, na wypadek gdybyście się bardziej na forum nie rozglądali. Jeśli chodzi o dobre drzwi zewnętrzne, to ciężki temat szczerze mówiąc. Przeprowadzałem się w życiu kilka razy i za każdym razem korzystałem z usług innej firmy z Wrocławia. Za każdym też razem byłem zawiedziony, albo ceną, albo realizacją. Ostatnio kumpel mi podpowiedział firmę http://bianex.pl/montaz-drzwi/ i byłem zadowolony. Cenowo może nie jest ultra tanio, ale montaż przebiegł pomyślnie i wszystko poszło sprawnie

Montaż nie możne być tani, albo ultra tani. Ja za swoją profesjonalną pracę oczekuję godziwego wynagrodzenia. W cenie montażu Klient dostaje ponad 15-letnie doświadczenie, liczne szkolenia u producentów, kontakty w razie serwisu, serwis związany z regulacja drzwi i doraźną pomocą itd itd. Ja ciężko na to pracowałem i nie wyobrażam sobie, że ktoś zaproponuje mi 100zł za montaż drzwi. Chce ktoś mieć dobrze zrobioną pracę, to również musi dobrze za to zapłacić. Jak ktoś szuka tańszych wykonawców to jest ich cały rynek.
P.S. za ponowny montaż drzwi po kimś doliczam dodatkową opłatę ustalaną indywidualnie w zależności od zastanej partaniny.

theme pisze: To powiem Ci, że masz ciężki temat. Prędzej wyszedłbyś z inicjatywą aby w miejscu starych budynków zrobić jakiś plac zabaw dla dzieciaków z sąsiedztwa, który obsadzi się drzewami, które wytłumią hałas zamiast budynków. Dwa w jednym.

Z drugiej strony nie chciałbym mieć później jakiejś niedopilnowanej Dżesiki albo Brajanka, który wykopał piłkę pod pociąg i skończył jako krojona krakowska z pieprzem.

theme pisze:P.S. za ponowny montaż drzwi po kimś doliczam dodatkową opłatę ustalaną indywidualnie w zależności od zastanej partaniny.

Czasami jeszcze by się przydał na niektóre montaże taki napis na plecach:
- cena montażu - 500 zł,
- klient patrzy na ręce + 100 zł,
- klient głośno komentuje + 200 zł,
- klient łapie za narzędzia bo sam wie lepiej + 1500 zł

To była tylko taka luźna podpowiedź a Ty od razu z paprykarzem szczecińskim wyjeżdżasz .
Co do samego montażu drzwi to też nie koniecznie lubię jak mi się przeszkadza. Wiadomo, że ktoś kto wydał 2-10 tysięcy na drzwi chce być przy montażu i jest to dla niego niecodzienne wydarzenie w życiu. Mimo wszystko staram się rozmawiać z Klientem i odpowiadać na jego pytania. Jedynej rzeczy której nie lubię to jest to co piszesz - jak ktoś łapie się za moje narzędzia. Moi pracownicy czy ja osobiście z którym z nich doskonale wiemy co mamy robić i robienie pier... z narzędziami mnie irytuje. To samo co kiedyś mądry człowiek zauważył, że schowałem sobie u niego piankę w kotłowni w zimie aby była ciepła do montażu. Nieproszony przyniósł ją i postawił w śniegu za mną. Idę do kotłowni po pianę i szok - nie na butli. Pytam gościa czy nie widział pianki co ją tu stawiałem. Tak tak - postawiłem za panem aby pan nie zapomniał. Ręce mi opadły. Jechałem do siebie po drugą ciepłą pianę, bo tamta średnio nadawała się do montażu. Po złości trzeba było mu nasmarkać zimnym glutem w ościeżnicę, ale to byłoby bardzo nie fachowe z mojej strony więc odpuściłem. Niestety Klient płacił za mój dodatkowy czas i paliwo.

Dużo stolarki mam zamawianej od firmy OknoPlus. Głównie chodzi mi o okna i drzwi wejściowe, choć też mnie kusi ich ogród zimowy, bo już od dawna o czymś takim myślę, żeby postawić. Szczególnie jestem zadowolony z ich konstrukcji przesuwnej przy werandzie. Duża wygoda, świetny widok, przeszklenie jest wyjątkowo przejrzyste, nie wiem dokładnie na czym polega technologia szkła ale robi wrażenie.

Ja też planuję w jakiejś przyszłości dobudować ogród zimowy, ale uważam że fajnie prezentuje się tylko wtedy, gdy jest zrobiony z cienkich aluminiowych profili i wielkoformatowych szyb lub w wersji z panelami przykrywającymi całe skrzydło, które optycznie bardzo je powiększają. Tak żeby widok na zewnątrz był szeroki i wpuszczały dużo światła, a to da się zrobić na systemach aluminiowych. Znalazłem taką firmę, podobają mi się niektóre z ich realizacji: http://www.rim.com.pl/rezydencje/ ! Jakby ktoś wcześniej korzystał z ich usług, proszę o opinię