Po budowlanych "wykopkach" na mojej działce wzbogaciłem się o dwie solidne pryzmy różnokolorowych kamieni. Wśród innych pomysłów na ich zagospodarowanie chciałbym też "okleić" niespecjalnie piękny betonowy krąg studzienny wystający nad ziemią (dość leciwy ).
Czy ma już ktoś kilkuletnie doświadczenie, jakim najlepiej klejem (a może cementem) "przyczepić" te kamienie, aby nie poodpadały pod wpływem zmiennych warunków atmosferycznych?

wypalić i wymoczyć potem wystarczy cement z piachem

O.K., ale jak (i czym) wypalić, aby nie pobrudzić np. tłustą sadzą?
Kleić cementem z piaskiem, ale czy bez wapna (lub CEMPLAST'u)?

piekłeś kiedyś ziemniaczki w ognisku ??? to tak samo trzeba zrobić, mało kto wie że polne kamienie "trzeba wypalić" jak je ułożysz to je umyjesz wiec co się martwisz jakąś sadzą.

Co do zaprawy

1:1 piach i cement bez jakiś polepszaczy

technika mojego dziadka

IWUBE pisze: mało kto wie że polne kamienie "trzeba wypalić"

A nie popękają niektóre (pewnie te najładniejsze )?

i właśnie to jest to co nazywam wiedzą ... i za tę wiedzę się płaci

kamień kamieniowi nie równy zbyt wysoka temperatura i pękną i owszem więc tak jak ziemniaczki trzeba pilnować i obracać także samo drewno ma duże znaczenie nie może być sosna bo ma za dużo żywicy w sobie poza tym chodzi o żar a nie płomień ...

Dzięki za odpowiedzi
Łudziłem się, że będzie to mniej skomplikowane

bo jest mało skąplikowane, tylko trochę wprawy trzeba mieć i dobrego nauczyciela, tego w necie się nie nauczysz bo to zawód który wymarł już kilkanaście lat temu teraz każdy uważa klej cementowy za super środek a zapomina o starych dobrych i sprawdzonych przez dziesiątki lat technikach