witam serdecznie, dałem na balkonie styrodur na warstwie papy i na to wylewkę cementową z zatopiną siatką stalową. Warstwa styroduru okazała się na gruba i wylewka w niektórych miescach ma 2.6 mm. W innych miejscach jest 3. 3.5 cm. Praktyka mówi o 4 cm jeżeli się nie mylę. Wykonawca radzi aby nie skuwać betonu , nie usuwać jednej warstwy styroduru (mam 6 cm - 2x3 cm) i zalewać od nowa ale żeby dać teraż siatkę stalową na wierzch wylewki wtopionej w masę żywiczną co ma wzmocnić całą "konstrukcję. Twierdzi, że my takich naciskach na płytę balkonu jak np: 2 osoby tam stojące to tak wykonana wylewka nie będzie stwarzała problemów. Podobnie jest czasami jak mówi przy posadzkach gdzie z uwagi na różne poziomy stropu ta grubość posadzki też nie jest zawsze "modelowa". Co byście radzili, czy taka wylewka nadaje się raczej do skucia?.