Można powiedzieć, że mam taki.Tomasz_Brzeczkowski pisze: Nóż mi się w kieszeni otwiera jak przychodzi inwestor z projektem ( idi.ty) i mówi - "Bo ja chciałem mieś tradycyjny dom"
Mam ytongTomasz_Brzeczkowski pisze: Pytam:
A cegła gdzie ?
Ogrzewanie mieszane, podłoga, grzejniki.Tomasz_Brzeczkowski pisze:A piec kaflowy gdzie?
- No nie - nie chcę by mi wiało!Tomasz_Brzeczkowski pisze: A nieszczelne okna gdzie?
Nooo ...kartkę mam w kuchni i łazience, i pod schodami.Tomasz_Brzeczkowski pisze:A co z wentylacja ?
- Się przewietrzyTomasz_Brzeczkowski pisze: A sypialnie?
To jedna fizykaTomasz_Brzeczkowski pisze: Do tego dołożyć magazyn wody - STYROPIAN NA ZEWNĄTRZ i idio.yzm w pełnej krasie!
Według T.B jest to sytuacja, która według "jego" fizyki absolutnie nie może mieć miejsca.MTW pisze:czy można mieć suche mieszkanie pomimo nieposiadania WM ?? - a czemu nie ????
tyle że wszystkie te klocki muszą być właściwie dopasowane do siebie.
Natomiast jest tak w setkach budowanych domów również i w moim.
Mamy tu swoisty dualizm: fizyka T.B. oraz fizyka u pozostałych
Co jakiś czas, (raz na rok) wydłubuję styropian z ocieplenia aby sprawdzać jaki jest jego stopień zawilgocenia. Nie mieści się on w fizyce T.B, bo według niego musi być ostro zawilgocony ale niestety u mnie nie jest!!!
Według fizyki T.B. ściany, szczególnie zimą, bez braku WM muszą ociekać wodą, niestety nie u mnie po mimo braku WM.
A na temat ucieczki ciepła przez ocieplony od zewnątrz fundament też popełniłem pewne doświadczenia i pomiary i się nie mieszczą w fizyce T.B.
A więc tu rozpatrujemy dwie wykluczające się fizyki: tą którą obserwuję w moim domu i tą która ją wyklucza.
To właściwie jak to jest?

