Witam ponownie. Kladac kafelki - wyszlo iz sufit w srodku zjezdza mi o 0,5 cm.
I teraz - czy mam to wykuc (beton) czy moze kafelki docinac? A potem wyrownac gipsarem? Oczywiscie moj blad - ze nie zmierzylem dokladnie i nie wyrownalem go przed polozeniem scian. Eh. Prosze Was o rade. (Btw) - krzywizna jest przy jednej ze scian - reszta stykow (scian z sufitem) jest cacy.

Narzuć tynk goldband i wszystko będzie równe

Narzucic - znaczy sie polozyc po ukonczeniu kladzenia kafelek?
Myslalem nad gipsarem. Wczesniej "trulem" tu ludziom o podwieszanym suficie, ale roznicy wyszlo mi do 1,5 cm. Niestety nie posiadam milionow, bo grybym takowe mial - nie szukalbym porad na forum - a wynajal jakas firme.
Gipsar - moj wybor do tej pory byl ten - ze latwo da sie go wyrownac siateczka, co za tym idzie - mialbym z glowy "krzywizny starych malowan" jak i ten 1 cm w srodku (i delikatny skos do 1,5cm przy scianach).
A najsmieszniejsze jest to, ze po tymze remoncie... wszystko poznane, wyuczone, wyczytane - nie bedzie wiecej przydaten. W koncu.. jak czesto sie kupuje nowe mieszkanie lol.

Naciągnąć packą stalową warstwę wyrównującą tynkiem gipsowym goldband. Warstwa musi być naciągnięta za jednym razem. Jak nie będzie lepił się do dłoni przy dotykaniu wyrównaj to pacą z gąbką skrapiając go najpierw wodą. Następnie jak zmatowieje przeciągnij po nim packą stalową skrapiając go wcześniej delikatnie wodą. Pod tynk daj środek uszorstniający np cerplast.

gambit65 pisze:Pod tynk daj środek uszorstniający np cerplast.

Jeny, ja prosilem o jakis prosty sposob - na mozliwosc wykonania we wlasnym zakresie.
Nie dosc ze nie wiem co to za materialy, to w dodatku musialbym sie nauczyc je klasc, i diabli wiedza co.
Dzieki wielkie