Biała kuchnia to uniwersalne rozwiązanie. Biel nie tylko powiększa i rozświetla przestrzeń, lecz jest także bardzo dobrym tłem dla różnorodnych dodatków. Metalowe i czarne nadadzą wnętrzu nowoczesny charakter, drewniane mogą wprowadzić do wnętrza styl rustykalny, skandynawski lub eko. Biała baza pozwala na częste metamorfozy wnętrza. To co najważniejsze jest jednak w kuchni, to jej funkcjonalność. Białe ściany powinny takie pozostać przez długie lata bez obawy, iż pochlapane tłuszczem, winem czy kawą stracą swój dekoracyjny charakter. Dlatego malując ściany kuchni należy zastosować produkty dedykowane specjalnie do tych pomieszczeń. Farba lateksowa Kuchnia-łazienka z dodatkiem silikonu i czystego srebra tworzy powłokę nie tylko odporną na wielokrotne zmywanie i szorowanie na mokro, lecz także zabezpiecza przed ewentualnym rozwojem pleśni i grzybów. Wykwity takie mogą zniszczyć efekt wizualny nie tylko białej kuchni.
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

Bez wątpienia biel to najlepszy wybór do kuchni

Ja bym nie wytrzymała w białej kuchni...jak dla mnie to takie sterylne . Ja lubię kolory, ale jak ktoś nie lubi zabawy albo boi się odważnych rzeczy to zawsze spokojne są szarości, faktury drewna no i biel, w połączeniu, sądzę że spokojnie i harmonijnie by wyszło .

Ale w kuchni zawsze się przecież brudzi, więc na białych ścianach widać będzie każdą najmniejszą plamkę. No chyba, że ktoś lubi malować ściany co 3 miesiące:)

Biel w kuchni jak najbardziej się sprawdza. Trzeba oczywiście uważać, aby z nią nie przesadzić i nie stworzyć "szpitalnego" wnętrza. Dobrym wyjściem z sytuacji będzie pomalowanie ścian w jakimś kontarstującym do bieli kolorem, np. stalową szarością. Do tego dodatki, które ożywią całą aranżację i nasze wnętrze będzie gotowe. Szczególnie do ścian w kuchni polecamy farbę polskiej marki ECORSON, która jest odporna na wszelkie zabrudzenia i detergenty, których używamy w kuchni: http://www.ecorson.com/pl/ECO13_mat_-_f ... otyku.html

Hmm czy ja wiem czy takie idealne. Każdą plamkę widać.

hania78 pisze:Ale w kuchni zawsze się przecież brudzi, więc na białych ścianach widać będzie każdą najmniejszą plamkę. No chyba, że ktoś lubi malować ściany co 3 miesiące:)

Znajoma ma jakąś farbę, którą podobno może przetrzeć szmatką i plamy schodzą. Ja nie do końca jestem przekonana do totalnej, sterylnej bieli w kuchni.

Jak optycznie powiększyć pomieszczenie:
http://strefadom.blogspot.com/2015/03/j ... trzen.html

Jeśli kuchnię pomaluje się farbą dedykowaną do takich pomieszczeń (Kuchnia-Łazienka) to wnętrze przez wiele lat pozostanie nieskazitelnie białe. Powłoka jaką tworzą na ścianie te farby nie przyjmuje brudu (zachlapania można po prostu zmyć szmatką a zaschnięte plamy wyszorować). Nawet biel pozostaje biała po zalaniu winem czy zabrudzeniu buraczkami. Jeśli więc tylko praktyczne względy odciągają nas od decyzji o białej kuchni, to można o problemie zapomnieć
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

Białe kuchnie wołomin bardzo dobrze się prezentują.

Faktycznie, bardzo gustowne

Ale mówicie o bieli i na ścianach i na meblach?

nie łapię chęci robienia białych pomieszczeń. zawsze mam wrażenie, że to będzie się niesamowicie brudzić. rozumiem jeszcze zaimpregnować jasne płytki, ale np meble nigdy. ja optycznie powiększyłbym sobie taką kuchnię kładąc większe płytki albo robiąc otwartą kuchnię na salon (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa), ale to tylko moje zdanie

Posiadacze całych białych, modernistycznych kuchni powinny wziąć pod uwagę ekran nad blat kuchenny, z 3 mm alupanelu Dibond, który przedstawia kolorowe owoce, opłukiwane wodą. Jest on kompozytem dwóch płyt aluminiowych, które połączone są płytą PCV i stanowi najbardziej wytrzymałe podłoże do podklejeń fotografii. Dodatkowo możemy zabezpieczyć go matowym lub połyskowym, laminatem rolowym.

http://www.fotoboard.com.pl/obrazy/obra ... elu-dibond

Co do brudzenia no to niewątpliwie, zwąłszcza białą podłogę w zimie (koszmar!) a jak się ma psa, który je ... jak prosie to tymbardziej ale czego się nie robi, żeby nacieszyć oko! Cegła, biel i drewno. Może jestem tradycjonalistą, ale nie wyobrażam sobie np. niebieskiej, albo zielonej czy żółtej kuchni. No po prostu nie..