Witam wszystkich zainteresowanych.

Tak jak obiecałem dowiedziałem sie czy mozna palic płyta w piecu ???

MOZNA tym palić w piecu i tu kończą się dobre wiadomośći dla uzywających tego materiału na opał. Mozna palic bo sie pali w przeciwieństwie do kamieni Co do zgodności ze stanem prwnym to już inna sprawa.

Osoby które prowadzą firmę i chca palic resztakami płyt wiórowych musza spełniać dośc duzo warunków tak zeby podczas wizyty np. strazy miejskiej nie mieć potem kłopotów. Scinki płyty sa traktowane jako odpady i ze wzgledu na definicje muszą byc utylizowane w scisle określonych warunkach. Trzeba w związku z tym posiadać spalarnie smieci Dla niektórych moze się to wydawać nieosiagalnie. Jednak jak prowadzimy firme to nie jest takie trudne aby wstworzyc taka spalarnie. Do tego trzeba wykupic przydział na emisje CO2 i skrupulatnie mierzyc jej poziom i tu jest dośc droga impreza w postaci mierników. Za przekroczenie owej emisji sa kary nie wiem jak wysokie Wszystkie sprawy urzędowe załatwiamy u marszałaka województwa i w urzedzie gminy.
Powodzenia dla wytrwałych.
Teraz kilka rad dla osób które palą płyta a nie mają firmy. Was nie dotyczą takie rzeczy Jednak musicie pamietac ze aby uderzyc psa kij sie zawsze znajdzie i jak wkurzycie sasiadów to moga wam nie darowac Jezeli palicie płyta to: róbcie to utrzymując wysoka temperaturę tzn powyzej 300stopni. Wtedy wypalaja sie w piecu wszystkie te substancje które sprawiają ze z komina wydostaje sie mało przyjemny dym.
Płyty są materiałami dopuszczonymi do kontaktów z zywnoscią więc nie moga zawierać szkodliwych substancji jednak ich spalanie to inna sprawa. Jezeli bedziecie utrzymywać wysoka temperaturę to nie powinniście mieć kłopotów ze strony sąsiadów. Przetestowałem to i działa
Jak to zrobic???
To tak jak z ogniskiem jak utrzymujemy płomień to sie nie dymi jak dorucamy po mału to dymu nie przybywa, jednak gdy dorzucimy duzo w jednej chwili to zadymimy całą okolicę ponieważ raz ze przyduszamy ogień dwa drastycznie spada temperatura spalania.
Powodzenia

Tomasz

Miewam czasem trochę płyt wiórowych na rozpałkę i z doświadczenia widzę, że tylko lakierowane są smrodliwe tak, że nie warto tykać. Jak jest bardziej papieropodobna okleina lub jej brak to idzie to całkiem czysto spalić.
Jak przedmówca zaznaczył, potrzebna jest temperatura. I powietrze wtórne najlepiej. Tak jak przy drewnie, trzeba podać więcej powietrza głównego, żeby w ogóle się paliło, a nie tylko destylowało, a dodatkowo jeśli jest powietrze wtórne, to i dymu można uniknąć, a wtedy spala się czysto.