Odgrzeję przy okazji stary ale jak ciekawy kotlet.
Po takim czasie generator grawitacyjny Brzęczkowskiego chyba już działa wszak potrzebny mu był tylko i 1 kW mocy do zasilania pompy. Cewy, które się popaliły w trakcie prób pewnie już naprawione. Ciekawe jednak od czego się popaliły. Chyba prąd z tej grawitacji był taki duży. A może ta jego fizyka zadziała inaczej.
Jak tam szanowny Panie Brzęczkowski idą prace, pan się pochwali ile teggo sztrumu ciągnie z tego wiaderka.

"Sztrum" to ciągną Niemcy. TB ciągnie "prącie", zwane czasami "drutem".

Piotr Nowik pisze:"Sztrum" to ciągną Niemcy. TB ciągnie "prącie", zwane czasami "drutem".

Piotrze, nie poznaję.

Stały pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Nic z tych rzeczy.
Tanie, więc nie ma problemu, gdy nie wyjdzie to czego oczekuję. Ale zawsze można poprawić.

... Aż boję się pomyśleć jakie.

Czytałem Pana posty, mogę więc Pana zapewnić: Pan nie ma czego się bać!!! NAPRAWDĘ NIC PANU NIE GROZI.

Bać. Z początku się uśmiechałem jak słyszałem o Wesołym Tomku. Potem mi przeszło a wręcz jest mi głupio. Upominam tych niewybrednie żartujących, nieszczęście może się w końcu zdarzyć każdemu. Nie dajesz jednak szansy na jakąkolwiek obronę. Ten generator grawitacyjny... Musiałeś zająć się czymś tak kompletnie skompromitowanym i wyśmianym?

Najprostszy reaktor antygrawitacyjny:
http://www.forumbudowlane.pl/instalacje ... 180-t64752

Piotr Nowik pisze:"Sztrum" to ciągną Niemcy. TB ciągnie "prącie", zwane czasami "drutem".

Oj! jaki poziom. Do tępaków!

Ten post został napisany przez ignorowanego użytkownika – Piotr Nowik.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Oj! jaki poziom. Do tępaków!

Oj! jaki generator grawitacyjny.
Posiadłem tę technologię i zbudowałem działający prototyp mniejszych wymiarów. I teraz uprzedzam patent jest już prawie zatwierdzony. czytacie tylko na swoją odpowiedzialność.
Kupujecie mieszkanie na 20 piętrze wieżowca z balkonem co ważne, na balkonie montujemy generator wiatrowy np. przerobiony silnik od pralki.
Nawijamy na niego sznurek długości około 60m i na drugim końcu zawieszamy odważnik kto co ma ciężkiego pod ręką może być np. teściowa.
Wyrzucamy "odważnik" za balkon i generator zaczyna się kręcić i mamy w zależności od generatora około 500W wystarczą 2 takie urządzenia i mamy 1kW energii. Później na dole wsiadamy z teściową do windy (wszak za nią energii elektrycznej windy nie płacimy) wjeżdżamy do góry i zapętlić.
Gdyby co ja Wam tego nie pisałem

Brzęczu wybacz, uczeń przerósł miszcza.
Bo uwaga robiąc tam np. skoki Bangi - zapraszamy takich którzy mam jeszcze za ten skok zapłacą!!! Nie dość że prąd za darmo (skok, generator kręci ) to jeszcze kasa na kolejne takie instalację. Uwaga po patencie będę miał monopol na 15 lat, ale na hasło: "Skacz z teściową" 100% rabatu na pierwsze 100 skoków bez teściowej, i kolejne 100 skoków w tandemie z teściową. A na hasło "generator grawitacyjny" bonus