Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.
Dobieram na wyższy % zapewnienia wody, bo klient jak widać lubi narzekać i zrobi antyreklamę na pół Polski, jak mu braknie w czerwcu CWU W takiej konfiguracji latem jest spokojnie 100% zapewnienia potrzeb, a finansowo wyjdzie na to samo - bo dotacja do 3 kolektorów jest wyższa jak do dwóch. Nadmiar energii nie jest problemem, przy temperaturze 80'C i wyżej gwałtownie spada moc grzewcza płaskich paneli - nigdy nie schładzałem zasobnika w czasie korzystania z wody, a czasie wyjazdu robi się schładzanie nocne lub puszcza w CO.
pawzi pisze:Witam
Co sądzicie o takich kolektorach .....
Wystarczy taki zestaw: http://ths.pl/product-pol-588-Zestaw-so ... -200W.html
Posiada zasobnik z wężownicą do zasilania z kotła + opcja grzałki.
Załatwisz w ten sposób kompleksowo grzanie CWU nie potrzeba osobnych zasobników dla CWU grzanej kotłem.
Trochę droższe zestawy posiadają sterowniki.
Poszukuje raczej czegoś tańszego bo mam kompletne CO a jak wiadomo palić w piecu trzeba od pazdziernika do kwietnia i wtedy CWU będę miał z CO i w zimie poprostu schowam to http://www.liniaszycia.pl/go/_info/?user_id=378&lang=pl do garażu . W tym domu zamierzam mieszkac góra 3 lata i nie chcę inwestować większych pieniedzy, montaż na dachu odpada bo połać jest dokładnie wschód-zachód. Zastanawiam się tylko czy ten typ instalacji solarnej daje rade w naszych warunkach czy to tylko jakis tani badziew i lepiej już kupić boiler na prąd
Witam.
Można by się tu długo spierać czy 200l na osobę, czy na rodzinę, czy koszt energii 50gr, czy 70.
Ale wpadło mi w ręce takie oto wywiad Pani Ireny Schooll z Panem Krzysztofem Żmijewskim. IS. W początkach lutego Polacy zziębli i struchleli. Im niżej spadały temperatury tym bardziej rosło zapotrzebowanie na prąd. Bodaj 2 lutego padł w Polsce historyczny rekord: pobór mocy z naszych elektrowni sięgnął 25 570 MW. Pojawiły się średnio pocieszające informacje, że teraz jakoś sobie poradzimy, ale w 2016 r. zabraknie nam energii. Brr. Zimne kaloryfery, nie dające światła żarówki. (Brak ciepłej wody - mój dopisek. ) KŻ Ten czarny scenariusz nie musi być zrealizowany, pod warunkiem, że zmienimy nasz sposób myślenia i patrzenia na specyficzny, energetyczny teatr. Decydenci niczym sprawni reżyserzy, muszą mieć wyraźną koncepcję całości spektaklu, wykonawcy- aktorzy dobrze opracować swoje role, zaś widzowie niechaj zachowają się , mianowicie niech wejdą na scenę. IS Reżyserów, póki co nie mieliśmy nadzwyczajnych. KŻ Niestety. I dla tego mimo dobrych rad specjalistów krajowych i zagranicznych, mimo nacisków Unii Europejskiej, wciąż utrzymywana jest w Polsce ogromna przewaga energetyki węglowej. Ponad 90% ciepła i światła pochodzi z elektrowni za czasów Gomółki i Gierka. Znaczna ich część jest przestarzała, wysiadają turbiny i bloki, trwa kosztowna łatanina, linie przesyłowe nie wytrzymując ciężaru śniegu, ataków wiatru. IS Zapowiadana jest realizacja nowych obiektów, ale ich projekty wciąż nie trafiają na place budów. KŻ Jednak wszystko wskazuje na to, że wreszcie do decydentów dociera, że dalsza zwłoka jest nie możliwa. Do 2016 r. trzeba będzie zamknąć elektrownie emitujące zasiarczone gazy, gdyż jest to ostateczny termin wyznaczony przez UE. ISAle nam Unia nie straszna, znów coś wymyślimy żeby trucicielom darować życie. KŻJuż nic nie da się zrobić. Unia zamknie kurek dopływu środków, na nic nie dostaniemy pieniędzy. IS Więc co dalej? Gąski nie chcą słyszeć o elektrowni jądrowej, gaz z łupków to melodia przyszłości. Badania zasobności złóż i kalkulacje opłacalności ich eksploatacji potrwają latami, no i już są lokalne protesty przeciwko dewastacji środowiska. KŻ Entuzjazm świata w dążeniu do upowszechniania energetyki jądrowej po katastrofach, zwłaszcza w Fukushimie, znacznie osłabł. Podawana w wątpliwość jest ich efektywność i ekonomiczna opłacalność m.in. wobec rosnących kosztów zabezpieczeń składowiska odpadów radioaktywnych itp. Zresztą budowa takiej elektrowni trwa co najmniej 6 lat, więc gdybyśmy rozpoczęli w tym roku, była by gotowa w 2018 r. Z gazem łupkowym też nie poszło by szybko. A i droga do nowej elektrowni węglowej nie jest łatwa. Wybór wykonawcy dobrze przygotowanego do realizacji tego typu obiektu wedle nowoczesnej technologii i unijnych wymagań trwa długo. A jeśli nawet przetarg wyłoni zwycięzcę, budowę blokują ekolodzy, jak miało to miejsce w Opolu. Kiedy wreszcie przeszkody techniczno-prawno-formalne zostaną pokonane, sama budowa potrwa 4-5 lat, więc termin jej zakończenia będzie w najlepszym razie na styk z ową data końca 2016 r. a tak na prawdę rok a nawet dwa później. IS Czy mamy wrócić do planowanych wyłączeń prądu, czyli tzw. stopni zasilania, które pamiętamy z czasów PRL? KŻ Aby się tak nie stało, musimy uciekać do przodu. Mniej bazować na surowcach naturalnych, na energetyce konwencjonalnej - węglu, gazie ziemnym, ropie, oleju napędowym, bardziej na...
W tym miejscu przerwę cytowanie, bo na czym mamy bazować? Właśnie to jest bardzo dobre pytanie.
Co na to zwolennicy ogrzewania, dogrzewania prądem. Jest jakiś patencik na to by w cytowanym roku nie obudzić się z ręką w nocniku?
A jak będzie w 2016 r. to zobaczymy, ale coś czuję, że tak jak z naszą koleją, na nowo wyremontowanym odcinku błąd człowieka doprowadził... A gdzie automatyka?
Już w tym roku wywalę na dach elektrownie o mocy co najmniej 4kW by w cytowanym roku lać na wszystko. Indiana miej w dupie te jałowe dyskusje bo chleba z tego nie ma. Wiesz przecież sam jak klienci płaczą płacąc rachunki z gaz i prąd, masz tak i ja z tym na co dzień do czynienia.
pozdrawiam.
Witold
Ostatnio zmieniony 11 mar 2012, 22:59 przez bachus, łącznie zmieniany 4 razy.
Czesi mają tego sporo na dachu. Może i dobre ale dla domków letniskowych. Jeżeli komuś się chce latać z przyłączami ciepłej i zimnej wody. No i odbiorniki muszą być dość blisko i jeszcze jakieś podmieszanie bo żadnego sterowania temperaturą tam nie ma. Wolałbym kupić zbiornik z pompą ciepła 80L i mieć święty spokój a dobrze podłączony w lecie może schładzać pomieszczenie.
Re Bachus
Od połowy zeszłego tygodnia lekko chorowałem, to i wolałem prostować dziwne "myśli filozoficzne" - lepsze to niż oglądanie TV
Ale od jutra już raczej nie będę miał czasu na prostowanie, więc daję sobie spokój.
Pozdrawiam i słonecznego tygodnia życzę
PS
W dziale "Ogrzewanie" Enerbau założył wątek "Polska będzie hamować UE w sprawie redukcji CO2"
Jeśli możesz, to wklej tam ten sam post - akurat na temat.
Panie Andrzeju - kolektory słoneczne - które zużywają więcej energii elektrycznej - niż gdyby ich nie było zwiększają emisję CO2. Odnawialne źródła energii by miały sens musi być duża skala - przy małej (domowej ) skali nie mają sensu. Pan poczyta swoje POSTY Pan zobaczy, jak się Pan naśmiewa ze zużycia wody 35l/na osobę dziennie!!!
Jeszcze raz - to co było dobre w zeszłym wieku - przy ogrzewaniu węglowym , nie musi być dobre dzić - Postęp w pompach ciepła do niecentralnych systemów spowodowały, ze XXI wieku takie solary są nieekonomiczne - Mało tego - postęp w fotowoltaice może spowodować, że za kilka lat pompy ciepła w małej też skali będą nieekonomiczne.
Zrobienie dyplomu nie zatrzymuje czasu - Panie Andrzeju - brnie Pan w ślepą uliczkę!
Tomasz_Brzeczkowski pisze:
- kolektory słoneczne - które zużywają więcej energii elektrycznej - niż gdyby ich nie było zwiększają emisję CO2. Odnawialne źródła energii by miały sens musi być duża skala - przy małej (domowej ) skali nie mają sensu. Pan poczyta swoje POSTY Pan zobaczy, jak się Pan naśmiewa ze zużycia wody 35l/na osobę dziennie!!! !
35l/dziennie - i o temp około 40 stopni zapomniał Pan dodać. Nigdzie nie ma (poza Panem TB) aż takich poznaniaków a co więcej nie ma takiej potrzeby.
Kolektory słoneczne oszczędzają energię w mniejszym lub większym stopniu nawet w domach jednorodzinnych to są niepodważalne fakty, zwłaszcza, że z różnych powodów mają centralne ogrzewanie.
Czy jest to opłacalne tak, a dodatkowo należy wliczyć komfort (np. przy kotle na paliwo stałe) i fakt, że sumarycznie, oszczędza się Matkę Ziemię.
Kiedy się zwróci ? Mnie się zwraca po więcej niż 0,5 litra (mam słabą głowę).
Taki aspekt nie jest istotny, bo budowa domu (zwłaszcza na kredyt) nie zwróci się nigdy, bo gdyby ..
Polecam kolektory firmy Solar-Expert.pl (http://solar-expert.pl/). Jestem bardzo zadowolony z zestawu, który mi zaoferowali - to naprawdę sprzęt najwyższej jakości w sensownej cenie, szczególnie po pozyskaniu dotacji. Kolektory działają bardzo wydajnie i cieszę się, że zdecydowałem się na zakup sprzętu tej firmy.
a korzystał ktoś z firmy http://www.meibes.pl/ chcemy z żoną zainstalować kolektory słoneczne i kompletni się na tym nie znamy, to dla nas czarna magia, będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki
Gdy w ubiegłym roku zmieniałem w swoim domu system ogrzewania, również miałem masę dylematów. Rzetelnej porady zasięgnąłem u firmy www.tazo24.pl . Polecam. Okazało się, że fachowcy z tazo24 zajmują się także pełnym projektowaniem i montażem. Firma zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie (miła, kompetentna obsługa, jasne informacje), dlatego też postanowiłem powierzyć im wszystkie czynności, związane z przebudową c.o. w moim mieszkaniu. Wspólnie ustaliliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie ogrzewanie podłogowe plus pompa ciepła (uzyskałem oczywiście pomoc w wybraniu wielkości i mocy pompy- aby była optymalnie dostosowana do metrażu domu i zużycia wody) . Choć koszty urządzenia są- nie ukrywam- pokaźne, bardzo szybko się to zwraca. W porównaniu do ogrzewania na węgiel, oszczędziłem rocznie ponad 1500 zł.
ale mi chodziło o kolektory słoneczne przecież, chodzi mi o konkretne usługi konkretnej firmy, bo nie wiem czy się na nich zdecydować, nie słyszał nikt o http://www.meibes.pl/ ? z tego co czytałem w necie są dobre, ale będę wdzięczny za info...
Miłosz82 pisze:Choć koszty urządzenia są- nie ukrywam- pokaźne, bardzo szybko się to zwraca. W porównaniu do ogrzewania na węgiel, oszczędziłem rocznie ponad 1500 zł.
Jaki koszt inwestycji? Jak szybko się zwraca, ile lat? Przez ten czas, jakie koszty serwisowania?