Problem z rura na dzialce
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Problem z rura na dzialce
Witam
W latach 90 ( na poczatku) przez działkę należącą do mojej babci poprowadzono rury kanalizacji sanitarnej. Poczatkowo ojciec nie godził się z takim rozwiązaniem. Po naszym wyjeździe na wakacje juz podczas robót zadzwonili do mojej babci która mieszkała za granicą z pytaniem czy moga kopać i układać rury. Niestety sie zgodziła. Jak wróciliśmy z wakacji było po sprawie kanalizacja położona zakopana itd. Nikt nie miał chęci i kasy na chodzenie po sądach bo roboty zostały wykonane BEZ pisemnej zgody,a umowy wywłaszczeniowej chyba wtedy jeszcze nie było. Obecnie chcemy się z żoną budować na tej działce,dom powinien sie raczej śmieścić,ale czy isntieje jakakolwiek szansa żeby po tylu latach otrzymać jakieś odszkodowanie lub w ramach zadoścuczynienia żeby chociaż dociągnieli wodociąg który jest oddalony o ok 80 m??
Proszę o odpowiedź.
W latach 90 ( na poczatku) przez działkę należącą do mojej babci poprowadzono rury kanalizacji sanitarnej. Poczatkowo ojciec nie godził się z takim rozwiązaniem. Po naszym wyjeździe na wakacje juz podczas robót zadzwonili do mojej babci która mieszkała za granicą z pytaniem czy moga kopać i układać rury. Niestety sie zgodziła. Jak wróciliśmy z wakacji było po sprawie kanalizacja położona zakopana itd. Nikt nie miał chęci i kasy na chodzenie po sądach bo roboty zostały wykonane BEZ pisemnej zgody,a umowy wywłaszczeniowej chyba wtedy jeszcze nie było. Obecnie chcemy się z żoną budować na tej działce,dom powinien sie raczej śmieścić,ale czy isntieje jakakolwiek szansa żeby po tylu latach otrzymać jakieś odszkodowanie lub w ramach zadoścuczynienia żeby chociaż dociągnieli wodociąg który jest oddalony o ok 80 m??
Proszę o odpowiedź.
Re: Problem z rura na dzialce
To po pierwsze po drugie proszę korzystać ze słownika...
Re: Problem z rura na dzialce
lukkon zrób jak ja,
poczekaj az sprawa przycichnie, długim pretem zbrojeniowym -nieostrzonym - wbiając w ziemie, traf na owe rury.
połam je, aż sie zablokuje zatkają, sami przyjda do ciebie, a powiesz im niech spadają, nie ma dokumentacji, a wakcie notarialnym masz ze działka nie obciążona, i niech ida do sądu bo bez zgody sądu ich nie wpuścisz- zobaczysz jak zaczną rozmawiac o przesuwaniu, lub o służebnościach.
ja tak mam teraz z melioracją, a miałem tak z zakłąłdem komunalnym, tyle ze u mnie szło przyłacze wodne od studni dla wsi do przepompowni, woda sie lała 4 tygodnie pompa im biła prądesku na 14 tys, zrobiłem odwodnienie, i czekałem, przyszli na początku ostro ze musze ze ustawa, ja wyciągnąłem akt notarialny, działak nie obciążona, służebności brak, dokumentacji brak, pożegnałem przyszli policja, ta sama gadka, policja, tak do sądu nic dla nas,
usiedliśmy kawa, ciasteczek nie było- ale służebnośc sie znalazła i kaska.
pozdr.
postaw ich pod sciana to wynegocjujesz.
pozdr.
poczekaj az sprawa przycichnie, długim pretem zbrojeniowym -nieostrzonym - wbiając w ziemie, traf na owe rury.
połam je, aż sie zablokuje zatkają, sami przyjda do ciebie, a powiesz im niech spadają, nie ma dokumentacji, a wakcie notarialnym masz ze działka nie obciążona, i niech ida do sądu bo bez zgody sądu ich nie wpuścisz- zobaczysz jak zaczną rozmawiac o przesuwaniu, lub o służebnościach.
ja tak mam teraz z melioracją, a miałem tak z zakłąłdem komunalnym, tyle ze u mnie szło przyłacze wodne od studni dla wsi do przepompowni, woda sie lała 4 tygodnie pompa im biła prądesku na 14 tys, zrobiłem odwodnienie, i czekałem, przyszli na początku ostro ze musze ze ustawa, ja wyciągnąłem akt notarialny, działak nie obciążona, służebności brak, dokumentacji brak, pożegnałem przyszli policja, ta sama gadka, policja, tak do sądu nic dla nas,
usiedliśmy kawa, ciasteczek nie było- ale służebnośc sie znalazła i kaska.
pozdr.
postaw ich pod sciana to wynegocjujesz.
pozdr.
Re: Problem z rura na dzialce
Widzę jeden warty drugiego. Kłopoty z językiem polskim albo z oczami. A administratora chciałem poinformować, że kolega powyżej namawia do łamania prawa. Pozdrawiam.
Re: Problem z rura na dzialce
broda, zaczynasz jak zwykły urzędnik o którym mówił kolega sobiesiak.
czepiasz się jakiegoś słownika a tu chodzi o realne problemy ludzi, którymi urzędnicy nie bardzo się przejmują.
a nie namawiam do łamania prawa tylko do walki o swoje,
mam teraz taki przykład na mojej działce, pod ziemią przeprowadzony jest przez moja działkę rurociąg melioracyjny, rury z upływem czasu betonowe o średnicy 80 cm zapadły się,
przyjechał gość ze starostwa- stwierdził na podstawie prawa wodne że za taka średnicę odpowiada zarząd melioracji, ten stwierdził że owy kanał melioracyjny co prawda jest o średnicy 80cm, ale nie musi być, w związku z tym to nie ich.
wiec wyszło tak, ja mam dziurę na podwórku o średnicy 3metry i głębokości 2 , a oni sie przepychają kto jest właścicielem.
już dziurę zasypałem sam, a w akcie notarialnym nie miałem jej wpisanej i na mapie tez nie ma żadnej rury melioracyjnej, więc jak powstała dziura to ja ją zasypałem, kto przyjdzie że woda mu nie odpływa ten właściciel,
po co ja mam szukać
pozdr
czepiasz się jakiegoś słownika a tu chodzi o realne problemy ludzi, którymi urzędnicy nie bardzo się przejmują.
a nie namawiam do łamania prawa tylko do walki o swoje,
mam teraz taki przykład na mojej działce, pod ziemią przeprowadzony jest przez moja działkę rurociąg melioracyjny, rury z upływem czasu betonowe o średnicy 80 cm zapadły się,
przyjechał gość ze starostwa- stwierdził na podstawie prawa wodne że za taka średnicę odpowiada zarząd melioracji, ten stwierdził że owy kanał melioracyjny co prawda jest o średnicy 80cm, ale nie musi być, w związku z tym to nie ich.
wiec wyszło tak, ja mam dziurę na podwórku o średnicy 3metry i głębokości 2 , a oni sie przepychają kto jest właścicielem.
już dziurę zasypałem sam, a w akcie notarialnym nie miałem jej wpisanej i na mapie tez nie ma żadnej rury melioracyjnej, więc jak powstała dziura to ja ją zasypałem, kto przyjdzie że woda mu nie odpływa ten właściciel,
po co ja mam szukać
pozdr
-
Kazikdobry
- Aktywny

- Posty: 127
- Rejestracja: 17 sty 2019, 14:07
Re: Problem z rura na dzialce
Polak potrafi - często robi tak by wyszło na jego korzyść - nie zawsze zgodnie z prawem.Broda79 pisze:Widzę jeden warty drugiego. Kłopoty z językiem polskim albo z oczami. A administratora chciałem poinformować, że kolega powyżej namawia do łamania prawa. Pozdrawiam.
Smutne to.


