Dzień dobry. Planuje zrobić instalację odprowadzająca wodę z rynien. Dach ma powierzchnię ok 125 m2, dwie rynny (bliźniak) doprowadzone do studzienek rewizyjnych umieszczonych w kostce z których wychodzą pełne rury o długości m1. Działka ok 500 mi. Grunt dobrze przepuszczalny. W pierwszej wersji chciałem zrobić drenaż rury drenażowe z geowłukniną (ok 40m) ułożone na żwirze i obsypane żwirem 16-32 doprowadzone do studni chłonnej dwa kręgi 1000-500. Natomiast zastanawiam się nad inną opcją czy nie zastosować tuneli rozsączających, z tego co wyczytałem jeden tunel może zastąpić 30m drenażu. Po pierwsze mniej pracy a po drugie niższe koszty bo jeden tunel to ok 200pln myślałem o zastosowaniu 3-4 tuneli. Zastanawiam się czy przy tunelach również robić studnie chłonną. Proszę o uwagi i podpowiedzi, które rozwiązanie będzie lepsze, wszelkie za i przeciw. Dodam, że raczej wolałbym aby ta instalacja nawadniaładnie grunt pod trawniki em, niż zbierała wody podskórne