sprawa nietypowa gdyż chodzi o budownictwo duńskie wedle ich dziwacznych standardów...
Przechodząc do meritum, mam pytanie czy są dostępne elastyczne rury kanalizacyjne (jakoś nie mogę znaleźć ich zastosowania i rozwiązań w ofertach) zastępujące nasz standard PP/PVC fi110 (i mniejsze fi) które nadawałyby się do ułożenia w stropie tzw. filigranowym? (po wykuciu starych przebiegów)?
Strop filigranowy jest zilustrowany tutaj:

Na moje oko duńczycy przy stawianiu szeregowca "zatopili" instalację kanalizacyjną pomiędzy prefabrykatem a górnym zbrojeniem po czym zalali to jastrychem (betonem - wedle ilustracji to nadbeton) tyle że nie podumali by ta kanalizacja miała odpowiedni spadek. Efekt jest taki że po 30 latach od postawienia budynku wszystko przecieka (wada projektowo-konstrukcyjna) na kolankach, bo tam stoi słup wody i poza fatalnie działającym odpływem to najpewniej doszło do rozszczelnień pod naporem tej wody. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić i o ile jakoś dało by radę miejscowo skuć górną warstwę jastrychu i jakoś wyskubać stara instalację, to będzie problem z ułożeniem nowej bo nie ma jej jak wpuścić pod ta kratownicę (kratownicy w miejscach instalacji raczej strach ciąć... w celu zrobienia odpowiednich bruzd). Pomyślałem że byłoby to ewentualnie możliwe gdyby przez jedno miejsce wprowadzić rurę elastyczną i ją doprowadzić do punktów odbioru i tam na zwykłych łączeniach (kolanach badź rurach klejonych lub łączonych termicznie) rozprowadzić nowa sanitarkę już ze skalibrowanym spadkiem. Wiem ze to karkołomne, ale może macie jakieś wskazówki jak to ugryźć?
Poniżej zdjęcia sugerujące jak to wygląda obecnie:
fot.1 od dołu tj, parter szeregowca, zdjęcie stropu/ od sufitu, ale to inny odcinek kanalizacji poziomej niż na kolejnym zdjęciu

fot.2 od góry, tam gdzie zostało rozkute w brodziku łazienki na piętrze

Ogólnie to co było tam robione aby to doraźnie zabezpieczać to jakaś masakra (nie wrzucam bo aż oczy bolą)!
Już nawet nie wspomnę o tym kretyńskim szeregowym rozwiązaniu, gdzie szara woda z innego odpływu (pralki) leci sobie przez rezerwuar znajdujący się w kratce prysznicowej i dalej sobie płynie do kolejnego trójnika najpewniej od umywalki... po czym nie wiem w którym miejscu i jak łączy się z kiblem i następnie pionem
Prośba o jakieś wskazówki bo sam nie jestem ekspertem...