Moja sypialnia ma wspólną ścianę z kawalerką sąsiada. Od zawsze było słychać różne odgłosy zza ściany, głównie przesuwanie mebli i rozmowy. Ostatnio sąsiad odświeżał mieszkanie pod nowego lokatora i od tego czasu dużo bardziej słychać rozmowy. Szlag mnie trafia kiedy słyszę rozmowę lokatora za ścianą gdy idę spać. Nie wiem co dokładnie zrobił właściciel w ramach tego odświeżania, przez większość dnia nie ma mnie w domu. Czy jeśli spartaczył izolację akustyczną ścian poprzez np. zrobienie jakiegoś gniazdka, wywiercenie dziury pod kabel itp to czy da się to odwrócić np. wypełniając te miejsca ponownie jakimś materiałem?
Drugie pytanie - gdzie szukać osoby która fachowo oceni co może być problemem i doradzi w jaki sposób poprawić sytuację? Osoba od odbioru mieszkań?