Wiem, że tematów było podobnych kilka.
Mieszkanie w nowym budownictwie. Z sąsiadem mam wspólną ścianę w pokoju i łazience.
Wiem z doświadczenia (mieszkałem w bloku), że w bloku słychać pewne hałasy i to jest normalne. U nas problem jest zdwojony (raczej x10).

Nie to, że słyszymy, że sąsiad coś robi w pokoju (po prostu mieszka). Ale słyszymy dosłownie jakby był w pomieszczeniu obok do którego sa otwarte drzwi... Byliśmy u różnych sąsiadów i wiem, że oni takich problemów nie mają. W łazience to pewnie niesie się wentylacją więc o tym nie wspominam. Ale w pokoju, nie ma wentylacji. Kilka razy zdarzyło się nawet, że... obudziło nas płaczące dziecko sasiada. Dosłownie jakby spało obok nas w łóżeczku a nie za ścianą. Dodam, że z drugiej strony też graniczymy ścianą z innym sąsiadem (do tego kominem) i hałas jest duzo mniejszy.

Czy można jakoś zweryfikować poprawność wykonania tej ściany?
Ktoś z Rzeszowa i okolic może zrobić takie badanie?
Jeśli okaże się, że jest coś nie tak to co dalej?
Jeśli jednak nic nie znajdziemy to co z tym zrobić?

PS. Ścianka jest z pustaka ceramicznego wielokomorowego.

Poleci ktoś firmę z Rzeszowa, okolic lub z dojazdem, która jest w stanie wykonać pomiary poprawności akustycznej w mieszkaniu?

U ans firma z Zielonej Góry zajmowała się akustyką budowlaną i teraz jest wszystko w porządku. Skontaktuj się może mimo wszystko z nimi, to ich strona www.pomiaryakustyczne.net. Trochę to dziwne, że tylko u Ciebie jest taki problem, ale zapewne to rozwikłają. Pozdrawiam