Witam,
Wynająłem mieszkanie, w którym kuchnia jest półotwarta na salon (brakuje połowy ściany, ok. 2m szerokości i 3m wysokości). Okazało się, że lodówka nie jest specjalnie cicha, a w dodatku pracuje prawie cały czas, więc zastanawiam się, czy lepiej kupić nową lodówkę czy zatkać czymś tę dziurę w ścianie. Myślałem o włożeniu w to przejście płyt ze styropianu o grubości 10cm (w miarę szczelnie) i zasłonięciu ich meblami. Ma to sens?
Tymczasowe oddzielenie kuchni od salonu
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Re: Tymczasowe oddzielenie kuchni od salonu
Zamiast styropianu (który nic nie daje) ciężka kotara (w miarę możliwości) i meble... może dadzą radę, może same meble z ubraniami.
Pisząc kotarę mam na myśli coś takiego jak wisi w salach kinowych przy wyjściu.
Co by nie było musi szczelnie wypełniać otwór w ścianie.
Jeszcze lodówkę bym poluzował, może za bardzo przyciśnięta do ściany lub za mocno zabudowana i ma za słabą wentylację wymiennika ciepła albo drzwi są nieszczelne?
Pisząc kotarę mam na myśli coś takiego jak wisi w salach kinowych przy wyjściu.
Co by nie było musi szczelnie wypełniać otwór w ścianie.
Jeszcze lodówkę bym poluzował, może za bardzo przyciśnięta do ściany lub za mocno zabudowana i ma za słabą wentylację wymiennika ciepła albo drzwi są nieszczelne?

