Drzwi do pokoju znajdują się zaraz obok drzwi wejściowych do domu, na dodatek naprzeciw moich drzwi (jakieś 2-2.5 metra) są drzwi do łazienki oraz kuchni.
Problem w tym, że bardzo mocno słyszę domowników robiących różne rzeczy czy zwyczajnie rozmawiających. Nawet drzwi wejściowe robią sporo hałasu. Oni zresztą też mnie słyszą, co przeszkadza podczas rozmów telefonicznych.
Drzwi są drewniane (chyba wiórowe) w dodatku przeszklone na większości powierzchni. (stare drzwi, na oko mają ze 30 lat)
Na piętrze, dokładnie nad moim pokojem jest kolejny pokój, rzadko użytkowany, jednak słychać bardzo dobrze co się tam dzieje (rozmowy itp). Niestety jest tak w całym domu, zostało to skopane podczas budowy.
Obrazek, aby pomóc w wizualizacji ( w linku, ponieważ jest dość duży):
Kod: Zaznacz cały
https://i.imgur.com/8atg9QE.jpgZastanawiałem się nad obudowaniem drzwi od wewnątrz i dodaniem drugich. Jak na obrazku niżej:
Kod: Zaznacz cały
https://i.imgur.com/boPCkCs.jpgDla testu "zatkałem" drzwi z obu stron grubym materacem i różnica była, dużo mniej słyszałem z zewnątrz.
Czy ma to jakikolwiek sens i czy zmniejszy ilość dźwięków wychodzących z pomieszczania oraz tych wpadających z zewnątrz? Czy lepiej nie marnować pieniędzy i czasu? Drzwi oryginalnych wymienić nie mogę na ten moment.
Pozdrawiam.
