Witam, zwracam się z pytaniem odnośnie eliminacji problemu chłodnej podłogi. Jest to lokal mieszkalny o powierzchni 51 mkw, znajdujący się na parterze nad nieogrzewaną piwnicą w bloku wybudowanym w 2001 roku. Temperatura podłogi w lokalu jest bardzo niska, wykonany raport termowizyjny wskazał punkty o temperaturze około 10 stopni Celsjusza a średnia temperatura podłogi wynosi około 13 stopni Celsjusza, raport wykonany w sezonie zimowym, temperatura w mieszkaniu około 18-19 stopni, temperatura na zewnątrz około -10 stopni Celsjusza . Powoduje to bardzo duży dyskomfort. Sufit w piwnicy jest ocieplony styropianem, niestety nie wiem jaka może być grubość tego styropianu (najprawdopodobniej około 8 cm) . Sprawa została zgłoszona do spółdzielni mieszkaniowej, natomiast otrzymałem wiadomość zwrotną z informacją : że wady nie zostaną naprawione, budynek został wybudowany zgodnie z standardami obowiązującymi w 2001 roku i został odebrany przez inspekcję budowlaną, dlatego też wady nie zostaną usunięta na koszt spółdzielni.
Na podłodze ułożone panele podłogowe dobrej jakości, pod panelami podkład i folia, niestety nie wiem jakiego producenta i o jakich parametrach, podejrzewam że zastosowano najtańsze materiały, wymianę podłogi przeprowadził poprzedni właściciel.
Narodził się pomysł zdemontowania paneli, ułożenia styroduru XPS 300 3-4 cm a na to podkład pod panele. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Nowa wylewka jak i budowanie podłogi wykorzystując legary i płyty osb raczej odpada, wiąże się to z dużymi kosztami, jak i znacznym obniżeniem mieszkania.
Proszę o poradę jak najkorzystniej ocieplić podłogę od strony mieszkania albo ewentualnie do jakiej inspekcji, bądź instytucji mogę zgłosić swoją sprawę, tak żeby uzyskać pomoc.

Pozdrawiam