Witam
Rok temu kupiłem nowy piecyk gazowy i nowe zawory też tam były niestety jeden zawór złamał sie a dokładnie łączańcy piecyk z rura w ścianie .
Najlepsze jest to ze gwint zostal w scianie w rurze i teraz problem z odkreceniem resztki gwintu . Jeśli sie ktos spotkal z takim problemem juz kiedys prosze o pomoc dolanczam zdjecie zaworu

hot.jpg.pl/88870

Da sie takie cos wykrecic tylko jest z tym troche roboty.
Sposob 1
Zmierz suwmiarka srednice wewnetrzna urwanej czesci.
Nastepnie poszukac np. trojkatnego lub kwadratowego pilnika, ktory bedzie mial nieco wieksza wysokosc (trojkat) lub przekatna (kwadrat) niz zmierzona srednica.
Koniec pilnika zeszlifowac na gladko, tak aby otrzymac ostre krawedzie, lekko zbierzne (koniec mniejszy, tak zeby wszedl ok. 3..5 mm przy wcisnieciu reka), poczym wlozyc tak przygotowany pilnik w urwany zawor, dobic mlotkiem (nie za mocno!), i odkrecac (bez szarpniec).
Sposob 2
Zmierzyc srednice wewn. urwanej czesci, dobrac gwintownik, tak zeby nacic w tej czesci gwint (wazne zeby miec srobew z takim gwintem - ewentualnie mozna nieco rozwiercic) - gwint moze byc nawet prawy.
Po nagwintowaniu wkrecic na kleju do gwintow srobe, srobe podgrzac do ok. 70 stopni (np. opalarka) - klej stwardnie w tej temperaturze w ciagu 0,5 ... 2h (patrz karta techniczna kleju - do sciagniecia z strony producenta).
Jak klej stwardnie to wykrecic srobe razem z urwanym kawalkiem zaworu.

Można jeszcze spróbować,czy czasem nie wyjdzie za pomocą śrubokręta płaskiego lub wąskiego dłuta.Stuka się delikatnie w urwany gwint w kierunku wykręcania.Czasem wyjdzie,ale jak urwał się za głęboko,to nie da rady.
Można też spróbować podważać resztki gwintu płaskim,mocnym śrubokrętem.Powinien się wyginać stopniowo.A jak już się wygnie,to i wyjdzie.
Poza tym kto wsadził taki zawór pod piecyk gazowy???

kup sobie komplet wykrętaków w mar5kecie budowlanym - przydają sie przy wszelkiego rodzaju urwanych srubach. wykrętak ma coś w rodzaju lewego stożkowego gwintu, przy wkręcaniu w urwaną śrubę (lub zawór jak w tym przypadku) klinuje sie i zaczyna wykręcać urwany element.

astim,to tylko teoria.Nie jestem techniczną nogą,ale za pomocą tych wykrętaków jeszcze nigdy nie udało mi się wykręcić urwanej śruby.One nie zdają egzaminu.Mają za duży stożek i za małą gęstość gwintu.

a mnie się udaje... pozdrawiam

[quote="Paweł_Małek"]Da sie takie cos wykrecic tylko jest z tym troche roboty.
Sposob 1
Zmierz suwmiarka srednice wewnetrzna urwanej czesci.
Nastepnie poszukac np. trojkatnego lub kwadratowego pilnika, ktory bedzie mial nieco wieksza wysokosc (trojkat) lub przekatna (kwadrat) niz zmierzona srednica.
Koniec pilnika zeszlifowac na gladko, tak aby otrzymac ostre krawedzie, lekko zbierzne (koniec mniejszy, tak zeby wszedl ok. 3..5 mm przy wcisnieciu reka), poczym wlozyc tak przygotowany pilnik w urwany zawor, dobic mlotkiem (nie za mocno!), i odkrecac (bez szarpniec).
Sposob 2
Zmierzyc srednice wewn. urwanej czesci, dobrac gwintownik, tak zeby nacic w tej czesci gwint (wazne zeby miec srobew z takim gwintem - ewentualnie mozna nieco rozwiercic) - gwint moze byc nawet prawy.
Po nagwintowaniu wkrecic na kleju do gwintow srobe, srobe podgrzac do ok. 70 stopni (np. opalarka) - klej stwardnie w tej temperaturze w ciagu 0,5 ... 2h (patrz karta techniczna kleju - do sciagniecia z strony producenta).
Jak klej stwardnie to wykrecic srobe razem z urwanym kawalkiem zaworu.[/quote]