Witam, mam taki problem, zaczęło uciekać mi ciśnienie w centralnym układzie ogrzewania od pieca gazowego, zacząłem wypatrywać gdzie ta wodą może się wydostawać, i znalazłem zawilgoconą ścianę, wykułem, i jest to jedna gruba rura, z której wychodzą trzy rozgałęzienia, i jest to tak zgnite że nie da się tego zaspawać, zima nadchodzi... mrozy też już 3 dzień ogrzewam dom farelkami elektrycznie, i czy jest jakiś klej, albo coś którym można by spróbować zasmarować tę pęknięcia na rurach ?? w miarę wyczyściłem to wszystko drucianką, i jestem załamany, ciśnienie jakie musze mieć w obiegu dla pieca gazowego to jedna atmosfera, także nie jest jakieś potężnie wielkie, i tak myślę czy jest jakiś sposób ? generalnie ten cały trójnik z grubą rurą muszę wymienić, ale byłoby dobrze wziąć się za to w lecie... bo teraz to musiałbym wykuć jeszcze pół ściany, i wyciągnąć wanne w łazience, ponieważ te rury idą pod tą wanną, i dopiero wtedy mógłbym wymienić ten kawałek rury... a to zgniło ponieważ delikatnie ciekło tam z tej wanny, i po 30 latach niespodzianka... może jest jakiś klej do rur, którym mogę zasmarować pęknięcia ?? ma ktoś jakiś pomysł ?? Jedna dziórka jest taka jak od igełki, druga ma z 2 mm średnicy, natomiast trzecia, którą zrobiłem młotem udarowym podczas kucia dużo większa... takie przecięcie na centymetr... może to zapaprać jakimś sylikonem samochodowym do składania silników ?
byleby to wytrzymało do wiosny, bo jak nie to będę musiał wykuć wanne, i będzie jedna wielka masakra... i koszty :/
Ludzie musi być jakiś klej,albo specjalny nawet beton, który mogę wygnieść w to pęknięcie w rurze i to musi jakoś uszczelnić ??

W sklepach możesz spotkać klej dwuskładnikowy o popularnej nazwie "spaw na zimno". Nie gwarantuję,że akurat to będzie rozwiązanie idealne, ale takim specyfikiem zakleiłem kiedyś chłodnicę w samochodzie będąc 1200 km. od domu. Przypomniałem sobie o tym fakcie prawie po roku i ...........ciągle trzymało. Producentem była jakaś amerykańska firma.

no niestety wanna wykuta, nowe rury wspawane, i bez remontu się nie obyło, nie ma szans uszczelnić pęknięcia zgnitej rury