Witam. Proszę o pomoc lub sugestię czy warto zainstalować za bojlerem elektryczny przepływowy ogrzewacz wody. Bojler jest jednocześnie wymiennikiem połączonym z instalacją c.o. zasilaną piecem miałowym. Chodzi o to, że w okresie letnim bojler musi być cały czas włączony więc ciągle ciągnie prąd i to nie mało. Ciepłej wody potrzebuję praktycznie tylko do mycia pod prysznicem bo w kuchni stoi zmywarka. Czy takie połączenie ma sens i czy ogrzewacz będzie ekonomiczniejszy od bojlera? Jeśli tak to co proponujecie i o jakiej mocy? Mam instalację siłową.
Z góry dziękuję za wskazówki.

Jeżeli zużywasz mało wody lepszy jest przepływowy podgrzewacz wody, zastanów się ile Wat ma boiler, a ile ma przepływowy pogrzewacz wody, przelicz watogodziny na złotówki przy średnim dobowym zużyciu wody i łatwo możesz obliczyć ile prądu zużyjesz ,

Zacznij od tego że prysznic przeciętnie trwa około 5 minut, policz to na liczbę osób w domu np. 3

3 x 5= 15 min x (liczba kWh pobieranej przez przepływowy podgrzewacz wod.)Przykładowo taki aukcja.onet.pl/show_item.php?item=363496914
Przy opcji 5kW obliczamy to tak (21,7 A x 230 V)

Podgrzewacz przy godzinnej pracy pobiera 5kWh
1 kWh kosztuje około 0,50 gr (mogę się mylić nie znam dokładniej ceny za kWh jest to tylko przykład jak można to łatwo policzyć)

Dobowo używany jest przez 15 minut , czyli 5 : 4 = 1.25kWh na dobę,
1.25 x 30 dni = 37.5kWh x 0,50zl = 18,75zł miesięcznie,