Witam.Mam pytanie.Czy są jakieś środki do uszczelniania cieknącego bojlera CW gazowego bez konieczności jego demontażu i spawania.Wyciek jest niewielki a bojler jest cały zabudowany więc jego spawanie łączyłoby sie ze zniszczeniem obudowy(chyba nie jest demontowalna).Może ktoś mi coś poradzi w tym temacie .Z góry dziekuje za rady.

Nie ma. należy zdemontować i zalutować (wężownica jest przeważnie miedziana). Jak można na stałe obudować termę? a czyszczenie i przegląd? I skąd w takiej sytuacji wiesz, że to wężownica a nie któryś z dławików lub przepona, czy jakakolwiek uszczelka?

Witam.Nie jest to podgrzewacz typu junkers a zasobnik wody z palnikiem o pojemności 120l.

Nie ma takiego srodka
Ile lat ma ten podgrzewacz?
Jesli ma wiecej niz 10 to nie warto naprawiac tylko wyzlomowac i qpic nowy.
Zalutuje sie dziure w tym miejscu a za tydzien kilka centymetrow dalej bedzie cieklo.
Przewaznie zbiornik koroduje dosc rownomiernie , intensywniej gorna i dolna czesc (do gory resztki powietrza, na dole osady), i w tych miejscach scianka jest cienka jak zyletka.
Jesli ma kilka lat i jest to zbiornik ocynkowany to mozna sprobowac to zalutowac miekkim lutem do rurek miedzianych. NIE UZYWAC LUTU CYNOWO-OLOWIOWEGO gdyz olow bedzie przechodzil do wody i ta woda bedzie podtruwac ludzi z niej korzystajacych.
Sposob naprawy:
Oproznic zbiornik
Oczyscic do "zywego" metalu miejsce uszkodzone
Pobielic lutem, jako topnik uzyc paste do lutowania rurek miedzianych
Jesli otwor jest wiekszy niz 0,5 mm to najlepiej przylutowac latke z blachy ocynkowanej.
Latke przed lutowaniem do zbiornika tez pobielic lutem
Zrobic probe szczelnosci na zimno, potem na cieplo
Przeplukac zbiornik
Zamontowac zdemontowane czesci.
Taka naprawa jest naprawa dorazna i nalezy sie liczyx z tym, ze w ciagu kilku miesiecy zbiornik i tak bedzie trzeba wymienic na nowy.

Wymiana moim zdaniem !!

Paweł M ma rację.Ja jednak kiedyś przyparty do muru sytuacją awaryjną i brakiem kasy poradziłem sobie inaczej.Po spuszczenu wody jedynie z górnej części i wyczyszczeniu okolic dzióry przyłożyłem łatkę z blachy a pod nią i dookoła posmarowałem klejem epoksydowym.Dodatkowo wsparłem tą łatkę prętem o sufit.Trzymało parę miesięcy,ale powstała nowa dzióra.
Można też stosować poxilinę itp kleje.Ważne jest jednak dodatkowe wzmocnienie tego miejsca poprzez podparcie o coś lub opasanie i podłożenie jakiegoś klocka,który będzie dociskał miejsce zalkejenia.Przy zalutowaniu to nie jest konieczne.
Oczywiście są to prowizorki,które jak wiadomo potrafią być najtrwalsze.

Dobrym sposobem na zatkanie dziury w bojlerze jest zaklejenie jej
formerolem. Jest to silikonowa guma znana pod nazwą SUGRU.
Po rozpakowaniu z próżniowego opakowania jest jak plastelina, dlatego
sposób użycia jest bajecznie prosty.

Trzeba opróżnić bojler, przetrzeć miejsce, w którym przecieka, do gołego metalu,
nakleić sugru i odczekać 24h. Trzyma się doskonale i jest odporne na
wysokie temperatury (do 180°C)

Wypróbowałem to jakiś miesiąc temu i działa bez zarzutu.

Jak mi wiadomo w Polsce można to dostać jak na razie tylko na Allegro.

Mózgi wam głupota zalepiła. Pomyśl racjonalnie. Jak jest przeciek tzn że ścianki w bojlerze są już tak cienkie że nie wytrzymują. Jak teraz połatasz to domowymi sposobami to co się stanie gdy zawali sprawę inny system w instalacji tj zawór bezpieczeństwa?!? pier... i 120L gorącej wody na piwnicy i Bóg wie co jeszcze.