A tu się z Tobą nie zgodzę. Jak masz szczelny kominek z dobrym cugiem i drożny komin a nie marketowe guano za tysiącpińćset to paląc suchym drewnem liściastym w domu nawet nie czuć zapachu rozpalanego kominka.
Jak jakiś burak rozpala gazetami to się nie dziwię że ma okopcone ściany.

fefluk pisze:A tu się z Tobą nie zgodzę. Jak masz szczelny kominek z dobrym cugiem i drożny komin a nie marketowe guano za tysiącpińćset to paląc suchym drewnem liściastym w domu nawet nie czuć zapachu rozpalanego kominka.
Jak jakiś burak rozpala gazetami to się nie dziwię że ma okopcone ściany.

Tak czy inaczej to kominek to taka mała kotłownia w salonie - czy na dłuższą metę jest to rozwiązanie czyste i komfortowe? Czy zawsze będzie się chciało go rozpalać w zimie?

Do kominka musisz dokładać praktycznie non stop, popal sobie drewnem w piecu ja miałem okazję w malutkim 10kW kociołku. 3 węglarki na wieczór, później przynosiłem kolejne 3 i siedziałem do 1 w nocy aby jeszcze dołożyć aby rano było ciepło.
Miałem kocioł i niezły cug... kocioł był na przedpokoju co roku malowanie. NIGDY WIĘCEJ KOTŁA W DOMU (co najwyżej z oddzielnym wejściem do kotłowni). Teraz mam 11m od domu w gospodarczym.

Najzwyczajniej w świecie miałem i mam jeszcze spory zapas drewna pociętego ale do kotła na ekogroszek nie bardzo można tak ładować. Ostatnio jak zabierali śmieci wielkogabarytowe oddałem 10m3, później jeszcze z 7m3 oddałem bo brakowało miejsca.

Na tę chwilę myślę aby to spalić resztę w kozie w tunelu foliowym na jesieńi jak będą zapowiadali przymrozki.

Konsultant Viessmann pisze:

fefluk pisze:A tu się z Tobą nie zgodzę. Jak masz szczelny kominek z dobrym cugiem i drożny komin a nie marketowe guano za tysiącpińćset to paląc suchym drewnem liściastym w domu nawet nie czuć zapachu rozpalanego kominka.
Jak jakiś burak rozpala gazetami to się nie dziwię że ma okopcone ściany.

Tak czy inaczej to kominek to taka mała kotłownia w salonie - czy na dłuższą metę jest to rozwiązanie czyste i komfortowe? Czy zawsze będzie się chciało go rozpalać w zimie?

Tak czy inaczej kotłownia nie nadaje się do budownictwa, nie zapewnia komfortu latem.
Czy Szanowny konsultant Viessmanna jest zainteresowany szkoleniem, dlaczego hydrauliczne systemy grzewcze (paliwa stałe gaz, pompy ciepła ) nie nadają się do budownictwa? Chętnie udzielimy szkolenia.
Komfort i nowe przepisy wykluczają hydrauliczne systemy grzewcze, więc jak nie chcecie się obudzić z ręką w nocniku - zapraszam.

szari pisze:Kominek w domu = coroczne malowanie. Cały syf wychodzi na dom i osadza się na ścianach i sufitach. Pompy ciepła lepiej nie bierz pod uwagę bo rachunki za prąd Cię zabiją.

Witam,

W przypadku pompy ciepła rachunki za prąd są na porównywalnym lub niższym poziomie jak w przypadku zakupu paliwa węglowego. Podczas pracy pompy ciepła energia elektryczna wykorzystana jest jedynie do napędu sprężarki oraz do pracy dogrzewacza elektrycznego podczas niskiej temperatury zewnętrznej. W zależności od regionu taka sytuacja ma miejsce zaledwie od kilku godzin do kilkunastu dni w ciągu sezonu grzewczego, co oznacza, że przez znaczną część sezonu grzewczego, będziemy uzyskiwać darmowe ciepło z gruntu lub powietrza. W całorocznym rozliczeniu koszty energii elektrycznej będą na niższym poziomie w porównaniu do paliw węglowych.
Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.
Pozdrawiam,
________________________________
Konsultant marki Junkers

Mayenna pisze:Słuchajcie koledzy i koleżanki, mam pytanie dotyczące ogrzewania domu, w związku z czym podpinam się pod ten temat. Liczę na to, że mi coś doradzicie, bo sprawa jest dosyć poważna. Mianowicie chodzi o to, że razem z mężem jesteśmy w trakcie budowy domu. Zanim zaczęliśmy się budować, minęło kilka ładnych lat, podczas których zbieraliśmy na budowę. Przez kilka lat pracowaliśmy za granicą, ja w Wielkiej Brytanii, a Daniel głównie w Niemczech. Ja pracowałam jako opiekunka, a mąż jako magazynier i ochroniarz. W końcu zaoszczędziliśmy trochę grosza i wróciliśmy do Polski. Budowa trwa już trzy lata, ale na szczęście powoli ma się ku końcowi. Poróżniliśmy się natomiast w kwestii ogrzewania domu. Mąż chciałby, abyśmy zainwestowali w piec do ogrzewania pelletem, a ja optuję za kominkiem. Według niego ogrzewanie pelletem jest znacznie bardziej przyjazne dla środowiska. Skubany, znalazł już nawet stronę gdzie można zamówić takie piece - http://kratki.com/sklep/pl/category/33/pellet. To jednak wydatek kilku tysięcy złotych. Sama już mam mętlik w głowie, może coś doradzicie?

Witam,

Za pomocą kominka, może mieć Pani problem z ogrzaniem budynku o powierzchni 170m2. Wykorzystanie samego kominka wymagać będzie zastosowanie płaszcza wodnego. Wadą takiego systemu jest wykorzystanie salonu jako kotłowni oraz potrzeba ciągłego dokładania paliwa, nawet w ciągu nocy. W przypadku występowania niskiej temperatury zewnętrznej może to być problematyczne. Kominek może za to współpracować z głównym systemem ogrzewania w budynku na przykład z kotłem na pellet lub gaz. Zaletą takiego rozwiązania będzie możliwość ogrzewania budynku w okresach przejściowych jak wiosna lub jesień, gdy nie będzie jeszcze włączone ogrzewanie centralne.
Sam pellet jest uważany za paliwo ekologiczne, gdyż pochodzi z przetworzonej biomasy. Lecz podczas jego spalania uwalniane są szkodliwe substancje do atmosfery, porównywalne do spalania pozostałych paliw stałych. Znacznie bardziej ekologicznym rozwiązaniem jest zastosowanie pompy ciepła lub kotła gazowego.
Pozdrawiam,
________________________________
Konsultant marki Junkers

Rafale Cichocki

Odpowiadasz na durny tekst reklamowy, tam żadnej kwestii kominkowej nie ma, to tylko wymyślony post w celu pociśnięcia linka.
To tylko bzdetna i nachalna reklama wklejana przez tzw jednopostowców, coś z czym obecna administracja forum sobie nie radzi.

My mamy dom parterowy 165 m i piec na kilka rodzajów paliwa, w tym pellet. Stosujemy pellet od samego początku (5 lat) i jesteśmy zadowoleni. Ogrzewanie wychodzi nas około 2500-3000 zł za sezon. Korzystamy z pelletu Olimp. Pozdrawiam!

Jarecki79 pisze:Rafale Cichocki

Odpowiadasz na durny tekst reklamowy, tam żadnej kwestii kominkowej nie ma, to tylko wymyślony post w celu pociśnięcia linka.
To tylko bzdetna i nachalna reklama wklejana przez tzw jednopostowców, coś z czym obecna administracja forum sobie nie radzi.

Przecież administracja tego forum to zajsrani materialiści. Dostają kasę za każde kliknięcie więc im więcej jest kryptoreklam tym lepiej. Gdyby było inaczej już dawno brzęczu szukałby wolnej przestrzeni na forach arabskich.

claritine pisze:My mamy dom parterowy 165 m i piec na kilka rodzajów paliwa, w tym pellet. Stosujemy pellet od samego początku (5 lat) i jesteśmy zadowoleni. Ogrzewanie wychodzi nas około 2500-3000 zł za sezon.

dużo. przy tej samej powierzchni domu i założeniu, że ogrzewasz pompą ciepłą, zszedłbyś spokojnie ponieżej 2000zł za sezon

claritine pisze:My mamy dom parterowy 165 m i piec na kilka rodzajów paliwa, w tym pellet. Stosujemy pellet od samego początku (5 lat) i jesteśmy zadowoleni. Ogrzewanie wychodzi nas około 2500-3000 zł za sezon. Korzystamy z pelletu Olimp. Pozdrawiam!

To bardzo dużo. Stare domy przy ogrzewaniu bezpośrednim zużywają do 20kWh/m2 - 3300 kWh x 0.56 zł ( z ostatniej faktury) to maksymalnie 1900zł
Ile prądu pobiera kotłownia w sezonie i ile kosztuje palacz?

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Czy Szanowny konsultant Viessmanna jest zainteresowany szkoleniem, dlaczego hydrauliczne systemy grzewcze (paliwa stałe gaz, pompy ciepła ) nie nadają się do budownictwa? Chętnie udzielimy szkolenia.

Panowie.
A ja chętnie skorzystam z szkolenia Brzęcza. Zastanawiam się tylko czy Brzęczu jest w stanie pomieścić tłumy walące drzwiami i oknami do jego blaszaka.
A może Brzęczu napisał by jaki będzie harmonogram szkolenia.
Myślę, że też konsultant Viessmanna jako człowiek światły z otwartym umysłem weźmie udział.
Brzęczu podaj termin a na skrzydłach te 400 km przelecę.