Witam
Niedawno zmieniłem instalację co na miedzianą i grzejniki panelowe.Wstawiłem piec gazowy
Vaillanta VKC-25 i zaczęły się problemy. Gdy zacznie pompa pracować to w domu czuję się jak
na stacji PKP w rurach stuka,puka,szumi jakbym jechał pśpiechem.Gdy zmniejszyłem obroty na pompie z 2200 obr/min na 2000 jest spokojniej ale nadal szumi stuka i puka.U znajomego
taki sam piec chodzi bezszelestnie.Wszystkie grzejniki są odpowietrzone,piec też,a w momęcie włączenia się pompy w instalacji bulgoce woda po chwili bulgot ustaje ale szum pozostaje.Na regulatorze sterowanym radiem VRT 340F ustawiam 20°C piec się włącza grzeje grzejniki i powinien się wyłączyć gdy temperatura osiągnie 20,5°C ale on nadal pracuje
Na piecu woda ma 70-75°C Pompka pracuja 5-6 min i ochładza wodę w układzie do 45-40°C
Co mam zrobić z tym fantem?

czasami szumy , a stuki to już na 100% powoduje omyłkowa zamiana zasilania z powrotem podczas montażu instalacji . Na temat pracy Vailanta się nie wypowiadam - znam lepsze firmy.

Jaki jest zamontowany piec ? jakie są zawory przy grzejnikach ? chodzi mi o firmy, bo różne są parametry.