Licznik jest jak kojarzę dostępny tylko przez neta i wizualizację.

Sterownik jest z założenia internetowy i moim zdanie oraz kolegi z Wrocka użytkującego także Bruli obsługa bruli przez jego panel jest mniej czytelna.

Póki nie masz Bruli pod neta można zrobić mały wybieg z wizualizacją, ale bez lapka się nie obejdzie i całkiem możliwe, że będzie musiał postać w kotłowni. Może karoka wpadnie na inny pomysł jak to obejść, póki nie podłączyłeś się do sieci.


W kartoniku był taki kabel RS-232, kup gdzieś na allegro przejściówkę firmy Digitus z USB na RS-232.
Ściągnij sobie nakładkę na PC z eCoala, tutaj link:
http://ecoal.pl/download/NightlyBuilds/ ... 0.0.11.exe

Następnie możesz w kotłowni podłączyć lapka poprzez ten kabel i z pomocą w/w nakładki na pc uzyskasz zbliżoną wizualizację jak przez neta i tam będziesz miał dostęp do programatorów czy zerowania licznika pracy podajnika.
Pamiętać tylko trzeba, że masz Bruli a nie eCoala... ale generalnie da radę w taki sposób.

Ok ale wracajac do klapki, u mnie ciag kominowy jest raczej ok, pytanie czy wieksza ilośc powietrza nie wpływa negatywnie na spalanie, zuzycie paliwa, czy cieplo zamiast ogrzewac wymiennik nie idzie do komina etc..obseruje temat ale chciałbym ustawić dmuchawe optymalnie

To co istotne i do zaobserwowania bez analizatora spalin:

- palenisko nie powinno się zapadać i tworzyć krateru.

- właściciel firmy i producent Twojego sterownika, p.Edward z firmy Elektro-system radzi w taki oto sposób:
"z mocą nadmuchu eksperymentalnie schodzimy aż do granicy kopcenia, jak palnik zaczyna przykapcać, korygujemy lekko powietrze w górę i gotowe."

Jarecki79 pisze:To co istotne i do zaobserwowania bez analizatora spalin:

- palenisko nie powinno się zapadać i tworzyć krateru.

- właściciel firmy i producent Twojego sterownika, p.Edward z firmy Elektro-system radzi w taki oto sposób:
"z mocą nadmuchu eksperymentalnie schodzimy aż do granicy kopcenia, jak palnik zaczyna przykapcać, korygujemy lekko powietrze w górę i gotowe."

Najpewniejszy sposób bez przyrządów pomiarowych w warunkach domowych.
W trybie lato przy podgrzewaniu tylko CWU jest dopuszczalne lekko wklęsłe palenisko, nie jest możliwe wtedy utrzymanie kopczyka na palniku bez dużych przerostów temp. zadanej. Najlepiej stosować wtedy małokaloryczne paliwo np. czecha.
Czujnik temp. spalin również pomaga i jest już jakąś wskazówką w dobraniu w miarę optymalnego nadmuchu, jak przeholujesz to już coś widać.

Ok, zapodałem wczoraj okolo 1-1,5 cm szczeliny, zobaczymy jak bedzie..
juz chyba wiem dlaczego mialem zasyfiony kociol po 1 tygodniu grzania i szlakę w popiele..
Popiół zbierał sie nawet na deflektorze..

Ja mam klapkę otwartą na maksimum, ale może jeszce poeksperymentuje z przysłanianiem, bo też dużo sadzy wszedzie,Ty tez musisz to sam sprawdzić.


Co do dostęp z laptopa do bruliego (jesli jeszcze nie jest wpięty w twoją sieć) to kup kawałek kabla sieciowego (końcówki rj45) krosowanego i podłącz bezpośrednio bruliego z laptopem, ustaw adresy IP i maski i bedzie smiagac.

Isntrukcja do bruliego jest stara (chyba, ze 3 zmiany oprogramowania wstecz) i nie ma tam polowy ustawięń które są dostepne w obecnym sofcie. Firma mówi że zmieni instrukcje jak soft zostanie przetestowany i sprawdzony.

Kuwejt pisze: juz chyba wiem dlaczego mialem zasyfiony kociol po 1 tygodniu grzania i szlakę w popiele..
Popiół zbierał sie nawet na deflektorze..

U mnie podobnie, myślisz, że winna jest za bardzo otwarta przesłona wentylatora?

Hej, myslę, że tak, zauwazylem, ze jak mialem zbyt duzy przedmuch to duzo popiołu leciało do góry szczególnie podczas startu dmuchawy...
p.s. qrcze, u Ciebie tez sie tak ta strona wiesza?

karoka65 pisze:

Jarecki79 pisze:To co istotne i do zaobserwowania bez analizatora spalin:

- palenisko nie powinno się zapadać i tworzyć krateru.

- właściciel firmy i producent Twojego sterownika, p.Edward z firmy Elektro-system radzi w taki oto sposób:
"z mocą nadmuchu eksperymentalnie schodzimy aż do granicy kopcenia, jak palnik zaczyna przykapcać, korygujemy lekko powietrze w górę i gotowe."

Najpewniejszy sposób bez przyrządów pomiarowych w warunkach domowych.
W trybie lato przy podgrzewaniu tylko CWU jest dopuszczalne lekko wklęsłe palenisko, nie jest możliwe wtedy utrzymanie kopczyka na palniku bez dużych przerostów temp. zadanej. Najlepiej stosować wtedy małokaloryczne paliwo np. czecha.
Czujnik temp. spalin również pomaga i jest już jakąś wskazówką w dobraniu w miarę optymalnego nadmuchu, jak przeholujesz to już coś widać.

Karoka wybacz moją indolencje ale nie rozumiem, obserwujac czujnik tem spalin, to temp spalin powinna roznąć szybciej czy wolniej aby optymalnie nagrzewac wymiennik w sensie za duzo powietrza = szybszy wzrost tem. spalin czy szybszy wzrost tem spalin= optymalne nagrzewanie wymiennika?

Kuwejt pisze:Hej, myslę, że tak, zauwazylem, ze jak mialem zbyt duzy przedmuch to duzo popiołu leciało do góry szczególnie podczas startu dmuchawy...
p.s. qrcze, u Ciebie tez sie tak ta strona wiesza?

Pytasz o stronę do ustawień bruliego? U mnie nie ma problemów

wilkxt pisze:

Kuwejt pisze:Hej, myslę, że tak, zauwazylem, ze jak mialem zbyt duzy przedmuch to duzo popiołu leciało do góry szczególnie podczas startu dmuchawy...
p.s. qrcze, u Ciebie tez sie tak ta strona wiesza?

Pytasz o stronę do ustawień bruliego? U mnie nie ma problemów

nie mam na mysli to forum...

trochę zamula, ale sie nie wiesza

Kuwejt pisze:Ok, zapodałem wczoraj okolo 1-1,5 cm szczeliny, zobaczymy jak bedzie..
juz chyba wiem dlaczego mialem zasyfiony kociol po 1 tygodniu grzania i szlakę w popiele..
Popiół zbierał sie nawet na deflektorze..

Jełśi chodzi o sadzę (nie popiół) to u mnie jest jej dużo prawdopodobnie dlatego, że kocioł się często odstawia, a w odstawieniu dmuchawa nie dmucha a cześc swierzego węgla się wypala i dymi, a jak ciąg jest słaby to jeszcze bardziej ta sadza sie w piecu osadza.

Tak, syfi w podtrzymaniu, bo wówczas przerywamy spalanie.
Na to właśnie idzie wpływać klapką przy dmuchawie, jak za mocno przymkniemy, to więcej syfu, jak za mocno otworzymy, to komin ciągiem może nieco wypalać palenisko.

Moim zdaniem lepiej, aby trochę komin ciągnął nawet kosztem nieco tylko wyższego spalania, bo wówczas lepiej rozkładają się temperatury.

Co do ilości powietrza, jak jest za mało, to palenisko będzie przykapcać i płomień będzie czerwony z czarną smugą dymu nad nim. Jak powietrza za dużo, to po temp. spalin widać,że w pewnym momencie mimo wzrostu ilości powietrza zaczynają już maleć temp. zamiast rosnąc, bo jest nadmiar powietrza do spalania, które wychładza, nie bierze już czynnego udziału w procesie spalania.

Jarecki79 pisze:Licznik jest jak kojarzę dostępny tylko przez neta i wizualizację.

Sterownik jest z założenia internetowy i moim zdanie oraz kolegi z Wrocka użytkującego także Bruli obsługa bruli przez jego panel jest mniej czytelna.

Póki nie masz Bruli pod neta można zrobić mały wybieg z wizualizacją, ale bez lapka się nie obejdzie i całkiem możliwe, że będzie musiał postać w kotłowni. Może karoka wpadnie na inny pomysł jak to obejść, póki nie podłączyłeś się do sieci.


W kartoniku był taki kabel RS-232, kup gdzieś na allegro przejściówkę firmy Digitus z USB na RS-232.
Ściągnij sobie nakładkę na PC z eCoala, tutaj link:
http://ecoal.pl/download/NightlyBuilds/ ... 0.0.11.exe

Następnie możesz w kotłowni podłączyć lapka poprzez ten kabel i z pomocą w/w nakładki na pc uzyskasz zbliżoną wizualizację jak przez neta i tam będziesz miał dostęp do programatorów czy zerowania licznika pracy podajnika.
Pamiętać tylko trzeba, że masz Bruli a nie eCoala... ale generalnie da radę w taki sposób.

Ok a czy jest szansa na sterowanie adaptacyjne, takie jak w ecoal, czy tamten "patent" jest zarezerwowany tylko dla ecoala?W sumie czym obydwa sterwoniki poza softem i kolorem obudowy różnią??..