No właśnie na początku wziąłem od Grześka 5 worków: 4 kazacha i 1 wesołej albo na odwrót - już nie pamiętam. I to i to mi się ładnie paliło. Nawet pamiętam, jak pokazywałem sąsiadowi dość sporą reklamówkę z popiołem - pyłkiem. Nie wierzył, że to z nowego pieca. Dlatego wziąłem od razu tonę wesołej bo jakiś zapas wolę mieć na zimę. Mogę zapłacić trochę więcej za groszek bo jak widzisz z poglądu sterownika przy moim paleniu to ta tona wystarczy mi do końca stycznia albo lutegoJarecki79 pisze:Darek rozmawiałem nawet dzisiaj z Grześkiem, ostatnia dostawa wesołej - było kiepsko, kazach z ostatniej dostawy- spieka, nie pamiętam co mówił o rusku. Mówił jednak, że chyba lepiej kupić pewny czeski groszek z Komoran <500zł za tonę i nawet ciut więcej go spalić, bo tutaj ciężko oszukać.
Już sam nie wiem może to faktycznie ta wesoła jakaś trefna. Jeszcze trochę w koszu zostało. Mam dwa worki ekoretu z Juliusza na próbę, później kupię jakiś Jaret-plus - tak jak sugerowałeś albo jeszcze raz retopal i będziemy testować.







