Chodzę szukam i testuje dobrego węgla w workach w przyzwoitej cenie na nadchodzący sezon. Moje odczucie jest takie ze obserwuję pogorszenie rynku węglowego. Ci co sprzedają bardzo lekko podchodzą do temu jakości albo ja jakoś w tej kwestii odstaję – jak nie zużluje, to kopci, jak nie kopci to spieki rety. Czy jest w tym kraju jeszcze porządny opał?

Krusz35 pisze:Chodzę szukam i testuje dobrego węgla w workach w przyzwoitej cenie na nadchodzący sezon. Moje odczucie jest takie ze obserwuję pogorszenie rynku węglowego. Ci co sprzedają bardzo lekko podchodzą do temu jakości albo ja jakoś w tej kwestii odstaję – jak nie zużluje, to kopci, jak nie kopci to spieki rety. Czy jest w tym kraju jeszcze porządny opał?

W latach 60-tych na ogrzanie domu z cegły szło 16-18koszy węgla (800-900kg) Potem już miałem ogrzewanie elektryczne. W nowych domach idzie zapewne mniej, po co szukać jakości?

Krusz35 pisze:Chodzę szukam i testuje dobrego węgla w workach w przyzwoitej cenie na nadchodzący sezon. Moje odczucie jest takie ze obserwuję pogorszenie rynku węglowego. Ci co sprzedają bardzo lekko podchodzą do temu jakości albo ja jakoś w tej kwestii odstaję – jak nie zużluje, to kopci, jak nie kopci to spieki rety. Czy jest w tym kraju jeszcze porządny opał?

Rynek jest różnorodny nie tylko pod względem jakości wyrobów węglowych ale i cen. Jednak spokojnie można zaleźć przyzwoity węgiel w opakowaniach nawet w markecie budowlanym. Ja kilka lat temu wziałem na 2 zasypy Sztygara bo akurat był w dobrej promce i tak nim pale do dzisiaj. Ma sporo plusów np. niskie zużycie bo kaloryczny, długo trzyma temperature i kilka miniusow np. zadarzaja się kamienie chociaż widze ze firma stara się trzymać wysoką jakość. Także polecam wizyte w LM na pewno cos ciekawego znajdziesz. Trzeba jednak testować