Zastanawiam się nad rozwiązaniem ogrzewania w nowo wybudowanym domu, tak aby ogrzewanie było w całym domu tylko podłogowe, podłączenie podłogówki po zaworze trój/czterodrogowym bez mieszaczy , a CWU przed zaworem .

Nie ma z tym zadnego problemu. Bedzie to chodzic jak najbardziej wpozadku. Tylko nie zapomnij zeby ciagi nie byly dluzsze jak 100-120m. Jak wieksze pomieszczenie to podzielic to na 2 obiegi i bedzie ok

Jeżeli cała instalacja chodzi na jednym współczynniku masz dużo problemów z głowy i o wiele tańsze ogrzewanie (ilość urządzeń).

Głownie zależy mi na tym aby nie montować dodatkowej pompy mieszającej do podłogówki (dodatkowe 60W pracy 24h), skoro do obwodu grzejnego będzie wychodziła woda o temperaturze odpowiedniej dla podłogówki i ciśnieniu aby przepchnąć obwód. Jedyny problem to kaloryfer-ręcznikowiec w łazience i CWU , myślałem o wpięciu ręcznikowca bezpośrednio za piecem a CWU za dodatkową pompą do cwu.
Sterowanie temperaturą pomieszczeń odbywało by się przez podnoszenie temperatury na piecu, a wcześniej temperatury w pokojach ręcznie bym poustawiał regulując odpowiednio przepływy w danych obwodach podłogówek. Zastanawiam się też nad tym aby zamiast pompy CWU nie dać elektrozaworu ( nie wiem czy jak pompa będzie wyłączona czy przez nią nie będzie przepływać woda).

Gmatwasz sobie życie i instalację. Nie do końca rozumie ale grzejnik w łazience będzie się regulował głowicą jeżeli uznasz że to za mało możesz go kryzować na zaworze powrotnym. Podłogówka ma dużą bezwładność i pojemność cieplną nie powinieneś odczuć wielkiej różnicy.

Bolas pisze:Gmatwasz sobie życie i instalację. Nie do końca rozumie ale grzejnik w łazience będzie się regulował głowicą jeżeli uznasz że to za mało możesz go kryzować na zaworze powrotnym. Podłogówka ma dużą bezwładność i pojemność cieplną nie powinieneś odczuć wielkiej różnicy.

Grzejnik w łazience nie chcę zasilać z podłogówki bo na podłogówkę będzie szła maksymalnie woda o temperaturze 45C, a podejrzewam że w okresach przejściowych w granicach 30C, to trochę mało aby w łazience było cieplej niż w innych pomieszczeniach.

Myślę o podobnym rozwiązaniu - zastanaiam się tylko czy ekogroszek czy może piec elektryczny na II taryfie. Wyjdzie drożej w kosztach eksploatacji (ale nie jakoś drastycznie) a za to dużo taniej w inwestycji (sam piec ok 3000 zł i to koniec kosztów). Dodatkowo całkowity brak obsługi, czystość i pomieszczenie kotłowni do uzytkowania na inne cele.
Ale do rzeczy: podobny problem z grzaniem łazienki chce rozwiazać dając dodatkową płaszczyznę grzewczą na ścianie - akurat pod ręcznikami. Wyjdzie dodatkowe 1,5m2 grzania... powinno wystarczyć na dogrzanie łazienki i przy okazji suszyć reczniki. Co myslicie?

Ja mam ogrzewanie podłogowe w całym domu i dodatkowy grzejnik drabinkowy w łazience. Podłogówka idzie na rozdzielaczu z osobną pompą, a grzejnik łazienkowy i na poddaszu mają zasilanie dodatkową pompą c.o. Osobno zainstalowana pompa mieszająca C.W.U. włączana włącznikiem w łazience lub w kuchni, w miarę potrzeby. Każdy obwód ma osobny termostat ( w każdym pomieszczeniu) regulujący siłownikiem na rozdzielaczu. Jestem bardzo zadowolony z takiego rozwiązania.
Z tym piecem elektrycznym to może być dobry pomysł, zwłaszcza jak byłby to piec akumulacyjny elektryczny, wtedy II taryfa ma sens. Ja mam piec na ekogroszek i rzeczywiście jest przy nim dużo do roboty i brudno w kotłowni. Nie da się tego uniknąć, no i mało miejsca bo na opał musi być.
Do poczytania ciekawe artykuły na temat m.in. pieców akumulacyjnych i nie tylko. Zapraszam na: http://budujewlasnydom.blogspot.com/

Maher pisze:Zastanawiam się nad rozwiązaniem ogrzewania w nowo wybudowanym domu, tak aby ogrzewanie było w całym domu tylko podłogowe, podłączenie podłogówki po zaworze trój/czterodrogowym bez mieszaczy , a CWU przed zaworem .

jeżeli budynek jest w technologii tradycyjnej to może zabraknąć Ci mocy grzewczej
temperatury podłogówki za bardzo nie podniesiesz, a w naszym klimacie może to być zbyt mało
mimo wszystko zastanów się nad dodatkowym dogrzewaniem - grzejniki

co to znaczy technologia tradycyjna? jeśli mam ściany z pustaków ceramicznych i wełne jako izolacje wewnątrz scian - to wg mnie jest budowa tradycyjna - czy może podłogówka nie dać rady ogrzać budynku? Chodzi o straty ciepła przez ściany? Jak zmierzyć ilośc ciepła potrzebną dla budynku - wg projektu do ogrzania domu wystarczał piec 14kW, a z zapasem 18kW. 250 m2 podłogówki to jakieś 25kW wydatkowanej energii - czyli powinno wystarczyć, ale może źle liczę... prosze o pomoc fachowców. Swoja drogą gdyby ktoś mógł mi polecić fachowca z okolicy Łodzi, który podejmie się załozyć instalację łącznie z kotłem - bede bardzo zobowiązany.

pozdrawiam forumowiczów

Sz...

W projekcie masz pewnie kocioł gazowy.

Z podajnikiem nie schodź poniżej 25kW

Z okolic Łodzi - mogą być okolice Skierniewic?

Kolega ma nowo wybudowany dom porotherm25 + 12cm styropianu, na całym parterze podłogówka, na górze kaloryfery i w domu ma bardzo ciepło (przy -10C na polu spokojnie może na parterze mieć nawet 26-27C). Teraz trochę żałuje że nie założył podłogówki wszędzie.

Odnośnie sterowania, nie zależy mi koniecznie na sterowaniu abym w każdym pokoju miał różne temperatury o różnych porach dnia (robiłem kiedyś zdalne sterowanie ogrzewaniem w domku letniskowym i zjechanie temperatury do 10C w ciągu tygodnia i podniesienie jej do 22C na weekend nie przynosi żadnych oszczędności , klient odnotował takie same zużycie jak wtedy gdy utrzymywał temperaturę około 20tydzień/ 22 weekend).
Zależy mi abym mógł jednym sterownikiem, najlepiej przy piecu c.o. sterować temperaturą w danym pomieszczeniu a inne pomieszczenia mogę sobie ręcznie regulować przepływomierzami na rozdzielaczu (myślałem o sterowniku Ecoal). Jak można rozwiązać podłączenie podłogówki tak aby sterować sterownikiem od pieca podłogówką w domu?

Jarecki: oczywiście, że moga byc skierniewice.

Czemu wszyscy proponuja przewymiarowane kotły? Czyta się sporo postów o uzytkownikach majacych kłopoty z sadzą i jakimiś smołami, bo piec chodzi na niskich temperaturach... to prawda?

pozdrawiam

Sz.

Jak masz 280m2 pow. użytkowej do ogrzania, to dla nowego budownictwa wychodzi średnio ok. 70W/m2 strat ciepła

70W/m2 x 280m2 = ok.19,6kW plus ok. 2-3kW na bojler, wówczas można brać 25kW kocioł z podajnikiem.

Sam wiesz, jak masz dom wybudowany i ocieplony. Pisać to my sobie tutaj możemy, najlepiej jak dom obejrzy miejscowy instalator - fachowiec i coś doradzi.


Namiary na instalatora wyślę na priva.

Dla dobrze ocieplonych budynków straty ciepła w wysokości 70 W/m2 są zbyt przeszacowane.
Wykonałem wiele audytów budynków w róznych strefach klimatycznych od I do IV.
Moce wyliczone zawierały sie w przedziale od 4,5 kW do 10 kW dla budynków o powierzchni ok 170 do
180 m2, w zalezności od strefy klimatycznej i rodzaju ociepleń.
Przyjmowanie wsp 70 W/m2 bez wykonania dokładnych i rzetelnych obliczeń prowadzi do wyboru
kotła o przewymiarowanej mocy, a w konsekwencji do obniżenia sprawności gdyż kocioł pracuje w wiekszości czasu z malą mocą. W przypadku zastosowania bufora moc kotła dobieramy do pojemności bufora i oczekiwanego czasu ładowania tego bufora