Aby cośkolwiek sensownego Tobie doradzić to musisz znać zapotrzebowanie cieplne swojego mieszkania. Czyli musisz wiedzieć ile Twoje mieszkanie potrzebuje ciepła do utrzymania takiej temp. która Tobie odpowiada.

Dziękuję za pierwszą sensowną odpowiedź. Jednak temat jest trochę bardziej złożony i nie wiem czy w moim przypadku obliczanie zapotrzebowania ma większy sens. A wynika to z tego każdy z pokoji jest inaczej użytkowany i ma inne zapotrzebowanie.A więc: kuchnia a przy niej łazienka nie potrzebują ogrzewania własciwie wcale ew. łazienka jest dogrzewana elektrycznie i nie ma większego sensu wciskać tam ogrzewanie( chyba ze bedzie to gazówka bo na 99% to tam będzie umieszczony kocioł), następny pokój to sypialnia która dosłownie jest pokojem w którym się tylko śpi a poza tym cały dzień jest właściwie nieużywany.Następny pokój to salon tu sytuacja jest odwrotna. Trzeci pokój jest wolny, docelowy pokój dla dziecka więc trzeba go uwzględnić rownież do ogrzania.Ostatni pokój jest mój i żony, i właściwie jest użytkowany przez cały dzień no i oczywiście do spania.Więc jaki sens jest wyliczanie zapotzrebowania na konkretną temperaturę skoro jak widać rożnicę są znaczące więc wyliczanie np. zapotrzebowanie przy temperaturze 21stopni dla całego mieszkania mija się z celem.Dodam tylko że mieszkam na zachodzie Polski więc jak widzę wątki o ogrzewaniu przy temperaturze -15 stopni to się łapię za głowę bo jeśli chodzi o tegoroczną zimę to chyba raz temperatura spadła w ogóle do -9 stopni a tak to w zimę utzrymuje się w przedziale -5 - +2 i nie jest to raczej jakaś anomalia tylko ogólna tendencja w tym regionie.

benkier93 pisze:Aby cośkolwiek sensownego Tobie doradzić to musisz znać zapotrzebowanie cieplne swojego mieszkania. Czyli musisz wiedzieć ile Twoje mieszkanie potrzebuje ciepła do utrzymania takiej temp. która Tobie odpowiada.

Dziękuję za pierwszą sensowną odpowiedź. Jednak temat jest trochę bardziej złożony i nie wiem czy w moim przypadku obliczanie zapotrzebowania ma większy sens. A wynika to z tego każdy z pokoji jest inaczej użytkowany i ma inne zapotrzebowanie.A więc: kuchnia a przy niej łazienka nie potrzebują ogrzewania własciwie wcale ew. łazienka jest dogrzewana elektrycznie i nie ma większego sensu wciskać tam ogrzewanie( chyba ze bedzie to gazówka bo na 99% to tam będzie umieszczony kocioł), następny pokój to sypialnia która dosłownie jest pokojem w którym się tylko śpi a poza tym cały dzień jest właściwie nieużywany.Następny pokój to salon tu sytuacja jest odwrotna. Trzeci pokój jest wolny, docelowy pokój dla dziecka więc trzeba go uwzględnić rownież do ogrzania.Ostatni pokój jest mój i żony, i właściwie jest użytkowany przez cały dzień no i oczywiście do spania.Więc jaki sens jest wyliczanie zapotzrebowania na konkretną temperaturę skoro jak widać rożnicę są znaczące więc wyliczanie np. zapotrzebowanie przy temperaturze 21stopni dla całego mieszkania mija się z celem.Dodam tylko że mieszkam na zachodzie Polski więc jak widzę wątki o ogrzewaniu przy temperaturze -15 stopni to się łapię za głowę bo jeśli chodzi o tegoroczną zimę to chyba raz temperatura spadła w ogóle do -9 stopni a tak to w zimę utzrymuje się w przedziale -5 - +2 i nie jest to raczej jakaś anomalia tylko ogólna tendencja w tym regionie.

Obliczenia to oszustwo. To się robi by wyrwać kasę. Np, umieszczenie grzejników naprzeciwko okna zmniejsza zużycie 2 x - a tego w obliczeniach nie ma. Jak policzyć straty wentylacją naturalną?
Najlepsza wentylacja to mechaniczna z odzyskiem ciepła. najtańsze ogrzewanie jest klimatyzacją. A przy tym jaki komfort.

benkier93 pisze:Aby cośkolwiek sensownego Tobie doradzić to musisz znać zapotrzebowanie cieplne swojego mieszkania. Czyli musisz wiedzieć ile Twoje mieszkanie potrzebuje ciepła do utrzymania takiej temp. która Tobie odpowiada.

Dziękuję za pierwszą sensowną odpowiedź. Jednak temat jest trochę bardziej złożony i nie wiem czy w moim przypadku obliczanie zapotrzebowania ma większy sens. A wynika to z tego każdy z pokoji jest inaczej użytkowany i ma inne zapotrzebowanie.A więc: kuchnia a przy niej łazienka nie potrzebują ogrzewania własciwie wcale ew. łazienka jest dogrzewana elektrycznie i nie ma większego sensu wciskać tam ogrzewanie( chyba ze bedzie to gazówka bo na 99% to tam będzie umieszczony kocioł), następny pokój to sypialnia która dosłownie jest pokojem w którym się tylko śpi a poza tym cały dzień jest właściwie nieużywany.Następny pokój to salon tu sytuacja jest odwrotna. Trzeci pokój jest wolny, docelowy pokój dla dziecka więc trzeba go uwzględnić rownież do ogrzania.Ostatni pokój jest mój i żony, i właściwie jest użytkowany przez cały dzień no i oczywiście do spania.Więc jaki sens jest wyliczanie zapotzrebowania na konkretną temperaturę skoro jak widać rożnicę są znaczące więc wyliczanie np. zapotrzebowanie przy temperaturze 21stopni dla całego mieszkania mija się z celem.Dodam tylko że mieszkam na zachodzie Polski więc jak widzę wątki o ogrzewaniu przy temperaturze -15 stopni to się łapię za głowę bo jeśli chodzi o tegoroczną zimę to chyba raz temperatura spadła w ogóle do -9 stopni a tak to w zimę utzrymuje się w przedziale -5 - +2 i nie jest to raczej jakaś anomalia tylko ogólna tendencja w tym regionie.

Każdy przypadek trzeba potraktować indywidualnie. Najlepiej zobaczyć... Ale prądem możesz ogrzać się tanio. Klimą w tandemie z grzejnikami na prawdę nie będzie to kosztować dużo a i latem zapewni komfort. Trzeba jednak pamiętać o paru warunkach takich jak szczelność budynku czy możliwe dołożenie izolacji. Wszystko się da bo takie rzeczy się robi tylko z głową. ..

Też coraz bardziej skłaniał się do Klimy ale..np przy gaazowce roboty remontowe ograniczają się do wywiercenia otworów i rozprowadzanie rur.dowiadywalem się co nie co w tej sprawie i kolegą za podobny metraż zapłacił za wszsytko ok 17 tys.a jeśli chodzi o klime wydaje mi się że sytuacja jest trochę inną bo o ile koszt zakupu z montażem może być podobny to później cały ten system trzeba jakoś zasłonić czyli kolejny wydadek za podwieszane sufity może nie w całym domu ale koło 60m2 więc za to też trzeba nie mało zapłacić.to samo tyczy się podlogowki.mieszkanie jest zadbane i ciężko będzie mi wylądować dużo kaasy tylko po to aby zasłonić moje ogrzewanie.chyba że jest jakieś inne rozwiązanie?

benkier93 pisze:Też coraz bardziej skłaniał się do Klimy ale..np przy gaazowce roboty remontowe ograniczają się do wywiercenia otworów i rozprowadzanie rur.dowiadywalem się co nie co w tej sprawie i kolegą za podobny metraż zapłacił za wszsytko ok 17 tys.a jeśli chodzi o klime wydaje mi się że sytuacja jest trochę inną bo o ile koszt zakupu z montażem może być podobny to później cały ten system trzeba jakoś zasłonić czyli kolejny wydadek za podwieszane sufity może nie w całym domu ale koło 60m2 więc za to też trzeba nie mało zapłacić.to samo tyczy się podlogowki.mieszkanie jest zadbane i ciężko będzie mi wylądować dużo kaasy tylko po to aby zasłonić moje ogrzewanie.chyba że jest jakieś inne rozwiązanie?

Za 14 tys może mieć Pan klimę, wentylację, grzejniki i nawet grzanie CWU. Koszty oczywiście bez montażu... (zależy też od klasy urządzeń) ale to już pokazuje pewną skalę. Może podam przykład dom 100m2, 5cm styropianu w podłodze na ścianach 10cm styro, w dachu 25/35 cm wełny. Koszt ogrzewania z cwu za ten sezon wyjdzie poniżej 1500 zł. Inny przykład dom 80m2 pierwtonie z kotłem elektrycznym bez ocieplenia w tym sezonie po założeniu klimy i uszczelnieniu domu zje 2 razy mniej niż w zeszłym sezonie również.

TwojOszczednyDom pisze:

benkier93 pisze:Też coraz bardziej skłaniał się do Klimy ale..np przy gaazowce roboty remontowe ograniczają się do wywiercenia otworów i rozprowadzanie rur.dowiadywalem się co nie co w tej sprawie i kolegą za podobny metraż zapłacił za wszsytko ok 17 tys.a jeśli chodzi o klime wydaje mi się że sytuacja jest trochę inną bo o ile koszt zakupu z montażem może być podobny to później cały ten system trzeba jakoś zasłonić czyli kolejny wydadek za podwieszane sufity może nie w całym domu ale koło 60m2 więc za to też trzeba nie mało zapłacić.to samo tyczy się podlogowki.mieszkanie jest zadbane i ciężko będzie mi wylądować dużo kaasy tylko po to aby zasłonić moje ogrzewanie.chyba że jest jakieś inne rozwiązanie?

Za 14 tys może mieć Pan klimę, wentylację, grzejniki i nawet grzanie CWU. Koszty oczywiście bez montażu... (zależy też od klasy urządzeń) ale to już pokazuje pewną skalę. Może podam przykład dom 100m2, 5cm styropianu w podłodze na ścianach 10cm styro, w dachu 25/35 cm wełny. Koszt ogrzewania z cwu za ten sezon wyjdzie poniżej 1500 zł. Inny przykład dom 80m2 pierwtonie z kotłem elektrycznym bez ocieplenia w tym sezonie po założeniu klimy i uszczelnieniu domu zje 2 razy mniej niż w zeszłym sezonie również.[/


Rozumiem że uważa Pan że Klima będzie najlepszym rozwiązaniem? Pytanie tylko jeszcze czy system nadmuchowy czy multi split? Jakie są różnice między nimi jeśli chodzi o koszty instalacji i eksploatacji? Zakładami że jeśli było by to multi split byłyby 3 urządzenia wewnętrzne.

benkier93 pisze: Rozumiem że uważa Pan że Klima będzie najlepszym rozwiązaniem? Pytanie tylko jeszcze czy system nadmuchowy czy multi split? Jakie są różnice między nimi jeśli chodzi o koszty instalacji i eksploatacji? Zakładami że jeśli było by to multi split byłyby 3 urządzenia wewnętrzne.

Wie Pan... to zależy od oczekiwań i wymagań. Jak ktoś chce mieć podłogówkę np. nie mając od gruntu odpowiedniej izolacji to nie polecę mu ogrzewania prądem....to niepoważne. Aby dom/mieszkanie można było ogrzewać tanio prądem trzeba spełnić pewne warunki o których już wspominałem. Klima to obecnie natańsza i najsprawniejsza pompa ciepła która potrafi znacząco obniżyć rachunki za ogrzewanie a dodatkowo latem chłodzi. Nie opłaca się jej przewymiarowywać bo będzie działać nieekonomicznie a przez większą część sezonu grzewczego radzi sobie znakomicie. Najlepiej zatem dobrać ją w połączeniu z grzejnikami elektrycznymi, które to dogrzeją wtedy gdy będzie potrzeba np. przy większych mrozach których de facto jest niewiele. U nas w Polsce błędem jest przewymiarowanie urządzeń grzewczych które to po pierwsze są drogie (gdy za duże) i nie działają ekonomicznie ponieważ przygotowane są głównie do działania w tych warunkach ekstremalnych, które w ciągu roku występują rzadko lub jak ostatnio wogóle.

Multi split jest na pewno mniej komfortowy ale łatwiejszy w instalacji. Co do kosztów to zależy od klasy urządzeń. Np. ostatnio realizacja kanłowki na 120m2 to koszt 8,5 tys zł. ale prosty dom, jedno z najtańszych urządzeń. Ale np. kanałówka toshiby i materiały komplet to sam koszt bez instalacji na poziomie 10 tys zł. Każdy przypadek jest inny. Termomodernizację trzeba też traktować kompleksowo.

Takie ceny i tak wyglądają obiecująco porównując je do np kosztu gazowego c.o. dziękuje więc za dobre rady i na zakończenie jeszcze jedną sprawą do wyjaśnienia.mimo że na wstępie pisalem że mieszkanie jest ocieplone i mam sąsiadów i pod sobą i nad to i tak najbardziej korzystnym rozwiązaniem byłabyy instalacja np.klimatyzacji multi split oraz od razu wentylacji z odzyskiem ciepła oraz ocieplenie stropu dodatkowo i dopiero taka kompleksowa inwestycja przyniesie zamierzone rezultaty i będzie tanim i komfortowy systemem ogrzewania? I czy są jakieś określone przedziały mocy klimatyzatora dla danego metrażu czy przy ewentualnym zakupie firma której to zlece sama określi moc klimatyzator?

znam takich co majątek wpakowali w różnego rodzaju urządzenia do ogrzewania w tym prądowe maty grzewcze jednak ich rachunki dobiły, kiedy się dowiedzieli z fakur, że to coś 24 na dobę licznik kręci a ciepła jak nie było tak nie ma ...

problem zaczyna się u podstaw czyli prawidłowej i skutecznej a zarazem taniej izolacji termicznej i bariery przed utratą ciepła w tym jak kto woli bariery przed przenikaniem ciepła przez różnego rodzaju przegrody budowlane od wewnątrz na zewnątrz

benkier93 pisze:Takie ceny i tak wyglądają obiecująco porównując je do np kosztu gazowego c.o. dziękuje więc za dobre rady i na zakończenie jeszcze jedną sprawą do wyjaśnienia.mimo że na wstępie pisalem że mieszkanie jest ocieplone i mam sąsiadów i pod sobą i nad to i tak najbardziej korzystnym rozwiązaniem byłabyy instalacja np.klimatyzacji multi split oraz od razu wentylacji z odzyskiem ciepła oraz ocieplenie stropu dodatkowo i dopiero taka kompleksowa inwestycja przyniesie zamierzone rezultaty i będzie tanim i komfortowy systemem ogrzewania? I czy są jakieś określone przedziały mocy klimatyzatora dla danego metrażu czy przy ewentualnym zakupie firma której to zlece sama określi moc klimatyzator?

Nie można porównywać tych rzeczy. Ogrzewanie gazowe, nie chłodzi i nie wentyluje. Poza tym jest hydrauliczne ( takie rzeczy powinni zakazać, bo produkuje to znacznie więcej niż potrzeba). Poza tym kocioł pobiera prąd i to niewiele mniej niż klimatyzacja dobrze wykonana.
Co do montażu, to wszystko jest w korytarzu, więc nie trzeba w pokojach obniżać sufitów.

Krystian_Tarnowski pisze:znam takich co majątek wpakowali w różnego rodzaju urządzenia do ogrzewania w tym prądowe maty grzewcze jednak ich rachunki dobiły, kiedy się dowiedzieli z fakur, że to coś 24 na dobę licznik kręci a ciepła jak nie było tak nie ma ...

problem zaczyna się u podstaw czyli prawidłowej i skutecznej a zarazem taniej izolacji termicznej i bariery przed utratą ciepła w tym jak kto woli bariery przed przenikaniem ciepła przez różnego rodzaju przegrody budowlane od wewnątrz na zewnątrz

Przy prawidłowo wykonanej instalacji, nawet domy stare, nie zużywają więcej jak 30kWh/m2 na ogrzewanie. Przy klimatyzacji, będzie to jeszcze mniej.
Co to oznacza w tym przypadku:
Koszt kWh w W-wie (ostatnia FV) 0.53 zł
90m2 x 30 x 0.53 = 1430 zł - rocznie - Przy inwerterze rewersyjnym , będzie to sporo poniżej maksymalnie 700zł za sezon.
Jaki jest koszt izolacji?

Panowie wczoraj przez przypadek zobaczyłem ile kosztuje mnie 1kW i już nie mamm wątpliwości.za 625 kWh zużytych w dwa miesiące zaplacilem 155 zł co daje ok 25 groszy przy czym mam tylko taryfę g11. Więc myślę że przy takich cenach prądu zdecyduje się na ogrzewanie klimatyzacja i w zależności jaki będę miał budżet wybiore odpowiedni dla mnie system.a więc dziękuje wszystkim za cenne rady uważam że temat do zamknięcia.

Drugie tyle przesył. Ale nawet przy cenie kWh 60gr a cenie m3 gazu 0 zł. i tak opłaca się prądem.
Kociołek pobiera prąd i jest abonament - suma kWh pobranych przez kocioł gazowy i złotówek na abonamet jest równa zużyciu kWh przez inwerter - a mamy jeszcze klimatyzację. Poza tym BEZPIECZEŃSTWO.
Gazowe ogrzewanie sprzedaje się w XXI wieku wyłącznie dzięki OSZUKIWANIU.

benkier93 pisze:Panowie wczoraj przez przypadek zobaczyłem ile kosztuje mnie 1kW i już nie mamm wątpliwości.za 625 kWh zużytych w dwa miesiące zaplacilem 155 zł co daje ok 25 groszy przy czym mam tylko taryfę g11.

Żebyś się nie zdziwił jak na koniec roku przyślą ci wyrównanie. Mam znajomka co też tak zacieszał i cwaniakując grzał chatkę prądem non stop. Dostał wylewu jak przyszedł rachunek na 4.200 pln za wyrównanie z poprzednich miesięcy.

http://www.forumbudowlane.pl/instalacje ... -t58711/15
1500 zł rocznie za światło z ciepłą wodą, grzaniem, gotowaniem i chłodzenie 55m2 w kamienicy z cegły