http://grafika.sklepcnc.pl/Kalkulator_e ... KOWSKI.xls
W projekcie powinieneś mieć info o zapotrzebowaniu na ciepło. Ewentualnie zleć OZC, bo teraz to wróżenie z fusów.
Grzanie prądem w 1 taryfie to nadroższe rozwiązanie i nie szedł bym w te stronę. Akumulacja w 2 t. to już powłowa ceny i robi się konkurencyjnie do innych paliw.
Zwłaszcza do rozwiazań sąsiadów, którzy spalają po 4 i wiecej ton węgla. Miejscowi specjaliści od CO zatrzymali się z wiedzą najpóźniej w latach 80-tych. Pewnie kotły przewymiarowane, brak sterowania, 28 stopni w chałupie (temp. regululowana przez wietrzenie
Przy ogrzewaniu elektrycznym akumulacyjnym i z rekuperacją nie zapłacisz więcej niż sąsiedzi. Z fotowoltaiką możesz zejść do poziomu najlepszych pomp ciepła.
"Upierasz" się przy jednej taryfie i jednym liczniku. Nie jest to chyba możliwe? Wydaje mi się, że oddzielne budynki muszą mieć swoje liczniki. Zwłaszcza ten nowy. Do odbioru będziesz musiał przedstawić umowę z dostawcą energii. Z resztą, koszt przyłacza energetycznego to pikuś w porównaniu w wodą, kanalizą czy gazem. Koszty bierze na siebie dostawca.
A tu filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=eLVq6ZOOiYc
Produkt mojej firmy. Chociaż ja pracuję w dziale usługowym i to nie mój zakres wiedzy i obowiązków. Tylko lokalny patriotyzm mną kieruje.


