Modernizacja instalacji CO i CWU - prosze o poradę
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Adamis, tłumaczenie że piec z podajnikiem jest bezpieczny w instalacji zamkniętej do wielu i tak nie trafi bo betona nie da się przekonać. Instalacje zamkniete są znacznie bardziej wydajne choćby tylko dlatego że zawory termostatyczne przy grzejnikach działają prawidłowo, stosunkowo łatwa jest regulacja całej instalacji i znacznie wydłuża jest trwałość takiej instalacji. Ja mam piec z dolnym spalaniem sterowany elektroniką w układzie zamkniętym 15 lat i nie wyobrażam sobie że może być inaczej. U mojej rodziny na Zaolziu gdzie taka instalacja jest dopuszczalna pracują kotły stalmark i nikt takich głupawych historii o wybuchach nie rozpowszechnia.
panowie ja śię zgadzam z wami że układ zamknięty jest lepszy ale kto ma brać odpowiedzialność za gwarancje czy ewentualny wybuch / mam również parę instalacji tak zrobionych, ale gdy byłem u 2 klientów w czasie eksploatacji wyleczyli mnie z takiego montażu i trzymam się polskich norm i dzisiaj montuje układy zamknięte tylko z wymiennikiem można długo jeszcze dyskutować na ten temat tylko co z tego wynika
Co tu komentować
Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
z dnia 12 kwietnia 2002
Dz.U. z 2002r. Nr 75, poz. 690
stan prawny na dzień 18 lutego 2006 roku
Dział IV
Wyposażenie techniczne budynków
Rozdział 4 Instalacje ogrzewcze § 133
7. Zabrania się zasilania z kotła na paliwo stałe instalacji ogrzewczych wodnych systemu zamkniętego, wyposażonych w przeponowe naczynia wzbiorcze.
Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
z dnia 12 kwietnia 2002
Dz.U. z 2002r. Nr 75, poz. 690
stan prawny na dzień 18 lutego 2006 roku
Dział IV
Wyposażenie techniczne budynków
Rozdział 4 Instalacje ogrzewcze § 133
7. Zabrania się zasilania z kotła na paliwo stałe instalacji ogrzewczych wodnych systemu zamkniętego, wyposażonych w przeponowe naczynia wzbiorcze.
Masz Adamie rację,właśnie parę dni temu bułem u instalatora w domu i to co zobaczyłem przyprawiło mnie o gęsią skórę!Niedość że pompa na zasileniu i bez różnicówki,to jeszcze naczynie przelewowe podłączone daleko na inst.7 cm powyżej górnej ruryPrzeważnie wybuchają kotły w układzie otwartym,ale sknoconym,albo jak są w jakiejś przybudówce i zamarzają w nocy.
czy Ty byłeś na pewno u instalatora c.o.czy pseudofachowca co niestety w tym kraju często się zdarza gdzie piekarz może być hydraulikiem a hydraulik piekarzem, czas już najwyższy po tej naszej transformacji uporządkować sprawy gdzie działalność prowadzić powinni ludzie z uprawnieniami mistrzowskimi w zawodzieK.mat pisze:Masz Adamie rację,właśnie parę dni temu bułem u instalatora w domu i to co zobaczyłem przyprawiło mnie o gęsią skórę!Niedość że pompa na zasileniu i bez różnicówki,to jeszcze naczynie przelewowe podłączone daleko na inst.7 cm powyżej górnej ruryPrzeważnie wybuchają kotły w układzie otwartym,ale sknoconym,albo jak są w jakiejś przybudówce i zamarzają w nocy.Próbowałem z nim rozmawiać na ten temat,co się stanie po zagotowaniu,że para wytworzona w kotle unieruchamia pompe,że zapowietrzając całą instalację brak jest szybkiego wystudzenia rozbuchanego kotła.On mi na to pokazał swój patent...dopuszcza zimną wodę zaworem z sieci,i w ten sposób sobie nie raz radził.Dodaje małymi dawkami,aby kocioł nie pękł,a nadmiar wody z naczynia bez odpowietrzenia(tyklo przelew)leci do szamba.Na pytanie co zrobi jak zagotuje kocioł inny domownik,stwierdził że wszyscy wiedzą co robić. I co ty na to?Kamikadze prawda?!
Dokładnie!Baba pójdzie po chlebek,spotka znajomą,i tak się zagada że jak mówisz nie będzie miała dokąd wracać.Czynnik ludzki jak zawsze mówię,jest nie przewidywalny i nie obliczalny.Dlatego zawsze trzymam się przepisów i sztuki.Bynajmniej jak telefon dzwoni,serce pracuje normalnym rytmemCiekawe,co zrobi,jak nikogo w domu nie będzie a tu zacznie się gotowanie
Nie wiem zkąd takie przekonanie że fachowcy z uprawnieniami mistrzowskimi zrobią porządnie instalację? Bardzo często są to zarozumiałe dupki którym się wydaje że są mistrzami w swoim fachu. Tak naprawdę liczy się człowiek który zna swoją robotę i nie ma to znaczenia czy był krawcem czy jest inżynierem. Przerabiałem ten temat i niejednokrotnie widziałem robotę "fachowców" .
Stwierdzam tak samo jak TYczy Ty byłeś na pewno u instalatora c.o.czy pseudofachowca



