Witam
zbliża się gazyfikacja miejsca gdzie mieszkam. W chwili obecnej podstawowym źródłem ogrzewania jest kominek z płaszczem, a bojler elektryczny zapewnia ciepłą wodę. Domek ok 120m2 , dwukondygnacyjny, ocieplony z zewnątrz, okna plastiki. W związku z gazyfikacją zastanawiam się czy:
- się podłączyć do gazu....
- piec jedno czy dwufunkcyjny?
- kondensacyjny?z otwartą czy zamkniętą komorą spalania?
- jak i czy w ogóle spinać to z kominkiem.
Na forum znalazłem dyskusje z roku 2009, a technika od tamtego czasu trochę podeszła do przodu.
Poszukuję opinii na powyższe pytania
Pozdrawiam

Podłącz sie,napewno bedzie komfortowo.Co do pieca to sam zdefiniuj,i pamiętaj o sprawnosci pow. 100%!!!!!!!! a co do sprzężenia tych dwóch urządzeń to schematy są dość proste. Popatrz,poszukaj,zrozum o co chodzi,a bedzie Ci łatwiej z wyborem

RN pisze:Witam

Na forum znalazłem dyskusje z roku 2009, a technika od tamtego czasu trochę podeszła do przodu.

Pozdrawiam

I to jak bardzo !








Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Jeżeli kominek ci się spisuje dobrze to w życiu nie podłączyłbym gazu. Ceny raczej nie spadną a za przyłączenie też będziesz musiał zapłacić. Instalacja wewnętrzna z projektem będzie cię kosztowała minimum 3tys. Wstawienie kotła od 2-8tys. Masz w kieszeni w najdroższej ponad 100% sprawności ogrzewanie za min 11tys. Sprzężenie instalacji CO z Kominkiem to kolejne 2tys (liczę same materiały!!!) Za połowę tej sumy kupisz pompę ciepła do CWU która da ci realne oszczędności a za resztę zabierzesz żonę na niezapomniane wakacje lub doinwestujesz w ocieplenie domu albo spożytkujesz je w inny właściwy dla siebie sposób.
Usiądź i przestań myśleć stereotypowo. Chwyć kalkulator i licz.

Pani Ewo cieszymy się z panią z dobrego wykonawcy ale mowa tutaj o kominku jako podstawowym źródle ciepła a nie jako dodatku do kakao. Kominek to najmniej wygodne i najmniej sterowalne źródło ciepła.

Jak ktoś już tu na forum napisał "Kotłownia w salonie?" Kto ma dzisiaj czas i ochotę codziennie rozpalać ? No i jeszcze ekonomia. Co do nastroju, to ok.












Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Jak ktoś już tu na forum napisał "Kotłownia w salonie?" [/quote]
Można to wszystko ładnie połączyć z sobą. Dobrze wykonana instalacja, szczególnie kominowa nie spowoduje, że będzie odczucie kotłowni w salonie!!!

Enerbau pisze: Kto ma dzisiaj czas i ochotę codziennie rozpalać ?

Jak by się miało kominek to by się wiedziało, że rozpalamy na początku sezonu, a wygaszamy z jego końcem. Ale jak się nie ma to cóż można powiedzieć o rozpalaniu?

Enerbau pisze: No i jeszcze ekonomia. Co do nastroju, to ok.

Każdy, kto opala drewnem kominek, kozę wie, że jest to jeszcze najtańszy sposób ogrzewania.












Nie po to izolujemy, by robić centralne.[/quote]

Może na szczęście się nie ma. A dorzucać też nie trzeba?
No cóż, ale można i tak.











Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Enerbau pisze:Może na szczęście się nie ma.

Ale żeby o czymś mówić to trzeba mieć, lub co najmniej wiedzieć o czym się mówi!!!
No cóż, ale można i tak.

Jeżeli kolega wie co mówi, to prosimy o konkrety, np. Chętnie zapoznałbym się z analizą ekonomiczną kolektorów do ciepłej wody użytkowej do takiego domu dla dwóch osób. Koszt całkowity instalacji z robocizną, koszty energii elektrycznej w zimie oraz koszty eksploatacji (przeglądy, remonty). Jaki jest okres użytkowania takich kolektorów. Dla użytkowników domów niskoenergetycznych takie informacje
mogą być bezcenne. Przecież chodzi o ekologię
Kolektory mogą być nawet na dachu.

Enerbau pisze:Jeżeli kolega wie co mówi, to prosimy o konkrety, np. Chętnie zapoznałbym się z analizą ekonomiczną kolektorów do ciepłej wody użytkowej do takiego domu dla dwóch osób. Koszt całkowity instalacji z robocizną, koszty energii elektrycznej w zimie oraz koszty eksploatacji (przeglądy, remonty). Jaki jest okres użytkowania takich kolektorów. Dla użytkowników domów niskoenergetycznych takie informacje
mogą być bezcenne. Przecież chodzi o ekologię
Kolektory mogą być nawet na dachu.

Jasne.
O kolektorach rozprawiamy tu: http://www.forumbudowlane.pl/vf/93/0/ko ... -sloneczne.
Tam się praktycznie można dowiedzieć wszystkiego. Nawet tego, że kolektory dla dwóch osób to nie zawsze mają sens ekonomiczny. Przeglądy i remonty dyskutowane są tu: http://www.forumbudowlane.pl/vt/38265/0 ... lonecznych.
żapraszam wszystkich, których ten temat interesuje, można tam znaleźć odpowiedź praktycznie na każde pytanie.
Natomiast tu toczy się dyskusja na temat dylematu : gaz czy kominek. a ponieważ ja mam kominek z płaszczem to wiem co piszę. Natomiast kolega nie ma kominka to po co strzępi język po próżnicy, to nic nie wnosi. Aby wszędzie zaistnieć ze swoimi reklamami można to robić z klasą a nie jak T.B. robić z siebie pośmiewisko.

No właśnie Bachus,czy jednak warto zainwestować w ten kominek? Sporo wydam na kocioł na pellet+nowy system kominowy. Jak docieple swój domek do tego to będzie jak ręką odjął i moja obawa,że ten kominek z płaszczem rozpalę odświętnie? Już bardziej myślałem o czymś na powietrze,a mój układ domu to aż się prosi o takie coś i to bez elektryki,tylko boję się o syf z przewodów rozprowadzających? Kotłownia w salonie mam teraz koze żeliwną i zawsze powtarzam 'jak dbasz tak masz' Piszą Ci co mają i są brudasami...

aseba pisze:No właśnie Bachus,czy jednak warto zainwestować w ten kominek?

To jest dylemat, który ja też rozpatrywałem przed wprowadzeniem się do mojego nowo postawionego domku. Podstawowym pytaniem, które trzeba sobie zadać to koszty ogrzewania. Potwierdzą to pewnie użytkownicy kominków , ze to najtańszy system grzewczy ale prócz kosztów dochodzi własna praca. Czasami porąbanie, przyniesienie, czyszczenie. Tego wszystkiego trzeba się nauczyć. A raz na rok gruntownie oczyścić nawet z rurami dymnymi. O sprzątaniu nie wspomnę. To wszystko z czasem można tak opanować, że praktycznie tych czynności się nie zauważa. Ale jeżeli, nie lubisz którąś z tycz czynności to szczerze odradzam. A więc coś za coś, ale ja wolę pomachać siekierą niż zasuwać na siłownię i jeszcze za to płacić.
Jeżeli masz kozę to popal w niej jeszcze trochę i przekonaj się czy aby to na pewno Tobie odpowiada. I po czasie zdecyduj. Z kominkiem jest mniej roboty, koza wymaga więcej staranności ze względu na gabaryty.. Od kozy też zaczynałem.

'jak dbasz tak masz'

jak zaizolujesz tak zapłacisz... Nie ma droższego ogrzewania niż paliwa stałe przy małych potrzebach ciepła. Dom jest niewielki - kotłownia więc jest bezsensowna - czy w salonie czy obok.
Czy dom jest izolowany ?

Jeżeli w kominku będzie palone odświętnie to wstawiłbym prosty system DGP kurzu nie będzie chyba że będziesz drzewo palił z otwartym szybrem i masz kurz w domu ale jeżeli pani domu jest choć w połowie taka jak pani z TVN to Minusem DGP jest to ze skoki temperatury są drastyczne i alergicy mogą mieć z nim problemy.
Co do domu trzeba też znaleźć miejsce na przechowywanie drewna chyba że masz pod nosem dystrybutora do którego podskoczysz raz w tygodniu. Znam wielu ludzi zadowolonych i wielu takich którym kominek znudził się po 3m-cach i palą naprawdę rzadko.
Rzecz gustu. Posiedzieć policzyć zastanowić się i nie dawać się ponieść emocjom.