Moj dom wg wyliczeń architekta ma mieć współczynnik EP ok 80kWh/m2rok. Jest to razem ok 700m3 kubatury przy jakichś 180m2 powierzchni urzytkowej. Architekt proponuje do tego kocioł kondensacyjny Vitodens 333f 26kW, ale jest on bardzo drogi. Instalator z kolei proponuje Modulens AGC Sl 25kW. Rozmawiałem na ten temat ze znajomym serwisantem i ten z kolei poleca Ferroli blufelix 25kW. Poza stroną producenta nie znalazłem żadnych opinii na temat tego kotła. Może tu ktoś wie coś na ich temat i poradzi lub odradzi?

Czy nikt nie wie co to za kotły? Może zatem moglibyście polecić jakieś równoważniki?

Oba kotły będą za duże. Na oko przy nowym budownictwie bez wyliczeń będziesz potrzebował max 18kW. Instalator tez powinien to wiedzieć.

Dziękuję. Też coś kidyś czytałem, że może być za dużo, ale nie mogłem odnaleźć tego wątku. Chyba był na innym forum.

Widzę, że te kotły 25kW mają nawet spory zakres modulacji od 22%. Czy zatem nie lepiej w takim przypadku mieć większy zapas mocy czy jest to bez znaczenia i np. kocioł 15kW z większym zbiornikiem na wode np. 160 zamiast 100l? Nie bardzo rozumiem co zalety kotła o mniejszej mocy czy np. będzie to mniejsze zużycie prądu, czy może niższa cena kotła choć w przypadku Modulensa 15kW ze zbiornikiem 160l cena jest niemal taka sama jak ten 25kW ze zbiornikiem 100l?

Znalazłem na necie jakiś kalkulator, który z kolei zaleca kocioł Vitodens 222-F. Nie jest to z pewnością tańsza opcja ale widzę że zakres mocy ma sporą regulację od 1,9-13 na c.o. i aż 1,7-17,2 na cwu ze zbiornikiem 100L. Martwi mnie jednak, że instalator twierdzi, że potrzebuję jednak 25kW. Kogo szukać, żeby to dokładnie przeliczył i określił? Nadal nie jestem pewien czy to, że kocioł ma mniejszą moc maksymalna oznacza, że będzie ciągnął mniej prądu, czy chodzi o coś innego?