Użytownik miał/ma nadal za duży kocioł do swojego domu, a kupił na tamten czas najmniejszy.
Nikt się na niego nie wypinał, ma zaktualizowany sterownik oraz dosłane ekrany do przysłonięcia części wymiennika, aby wymusić prace kotła na wyższych mocach i z wyższymi temp. spalin.
Tutaj ostatni wpis Kaszpira z 05.09.2012:
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... ost5520169
W dolnej części kotła nie ma wody, więc przeciągający się stan przedmuchów i ognisko korozji nie wpłyną na zywotnośc, bo nie ma tam wody. Nie ma jej tam celowo, bo to właśnie pierwszy punkt korozji kotła z podajnikiem.
W tym roku ma dopiero zacząć grzać piętro. Może się sam odezwie, bo pozostaje w kontakcie.
Z drugiej strony on spala na dobę 10-12kg ruskiego groszku, pod względem ilości jest zadowolony.
Poza tym 100%osób nigdy nie będzie zadowolona. Choć na tym nam zależy. Różne sa domy, warunki pracy.
Dzisiaj można już wybrać także mniejszy model 7kW, któy by się lepiej sprawdził
Krytyczne uwagi m.in. Kaszpira przyczyniły się do poprawy konstrukcji kotła.
Model 12kW został konstrukcyjnie zmodernizowany.
Kocioł, który rozważasz w tej małej mocy jeszcze sezonu nie przepracował.
Krytyczne opinie moga się pojawić zawsze, ważne jak to jest dalej prowadzone
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3 ... ly-ogniwo/