I tu przedmówca ma rację. Ceny energii elektrycznej są u nas skandalicznie drogie w porównaniu do ilości produkcji. To jest działanie zagranicznego lobby energetycznego w którego rękach znajduje się 95% naszej produkcji prądu. Dodam do tego skandaliczne zmiany w ustawie energetycznej dotyczace odnawialnych źródeł. Przecież to czysta patologia kreująca mafię handlującą działkami pod turbiny wiatrowe. A mimo wszystko...jestem w stanie policzyć każdemu ile wyda na prąd przy grzejnikach infrared. I będzie to taniej niż na ekogroszku czy nawet pelecie. A wszystkich "węglowców" i zwolenników kotłów na "wszystkie śmiecie" proszę o uwzględnienie w swoich obliczeniach mandatów za hm...zasmradzanie okolicy...bo niektóre straże miejskie już dzisiaj korzystają z odpowiednich narzędzi, a za kilka lat to już będzie standard wszędzie w naszym kraju. Póki co Donaldinio załatwił w UE odroczkę, ale nie będzie zmiłuj. Filtry na komin będą droższe niż cała instalacja c.o.

Nic nowego, że w tym kraju jet wszytko najgorsze, a po śmierci będzie nas chować pomoc społeczna, we workach PET, w rowach

A o ile zdrożały i drożeć będą paliwa kopalniane?

I im będzie ich mniej, im szybszy rozwój technologiczny i motoryzacyjny, (Chiny, Indie) tym będą też droższe.

Jak pamiętam to tona ekogroszku kosztowała 3 lata temu niecałe 200 zł, a ile kosztuje obecnie?

Jarecki79 pisze:W kwestii cen prądu:

"Ceny energii rosną coraz bardziej. Dostawcy właśnie zaproponowali URE kolejną podwyżkę, w zależności od operatora, od 13 do 22 proc.!

Średnia w Unii to 16,5 euro za 100 kWh.
Sprawdziliśmy, na podstawie danych Eurostatu, jak wysoka jest cena prądu w Polsce i jak nasz kraj wypada na tle innych europejskich państw (nominalnie i licząc siłę nabywczą). Wyniki są szokujące!

Podobnie jest, gdy weźmiemy pod uwagę skalę podwyżek między 2008 a 2009 rokiem. Strach pomyśleć, co będzie, jeśli URE zgodzi się na podwyżki proponowane przez koncerny."

i dalej

"Przyszedł czas i na nasz kraj. Polska to ma drugą najdroższą energię w Europie. Przy naszych zarobkach niewielkim pocieszeniem jest to, że pod względem nominalnych cen zajęliśmy 9. miejsce.
Najgorsze jest jednak to, że to właśnie w Polsce w 2009 roku była największa podwyższa cen prądu! Cena w euro za 100 kWh: 12,91
Cena licząc siłę nabywczą: 22,03
Wzrost ceny w ciągu roku: 17,94 proc.
Procent podatku w cenie: 22 "

Jak Pan nie rozumie co to jest półprodukt, surowiec i produkt finalny to później nie dziwota że wg Sz. P. ekogroszek najtańszy. Poczekajmy do stycznia, wtedy zrobimy porównania jak będą nowe cenniki. Zakład że wyjdzie na moje i Sunswissa?

Już słuchać tych bzdur nie mogę, więc podaję ceny aktualne z moich rachunków:

- średnia cena 1 kWh z mojego rachunku z Enionu (mam licznik dwutaryfowy) -
0,48 zł/ kWh

- średnia cena 1 kWh z węgla przy uwzględnieniu 70% sprawności systemu grzewczego, Wo = 26 MJ/kg, węgiel kupiony w marcu po 500 zł/t brutto:
0,099 zł/kWh

Czyli na chwilę obecną ogrzewanie węglem jest równo 5 razy tańsze niż grzanie prądem. Po chłopsku - zamiast wydać jak w tym roku 1500 zł za 3 tony węgla musiałbym wydać ok. 7500 zł za prąd do infraredów.

Można inaczej, dla niekumatych - za wyniesienie dwóch wiaderek popiołu w tygodniu na śmietnik o 200m i codzienne dokładanie do pieca dostaję 6000 zł rocznie

Aha - i gdy braknie prądu na dwa tygodnie (cały nasz system energetyczny się sypie, awarie będą coraz częstsze z uwagi na ciągły wzrost mocy zainstalowanej i odłączanie kolejnych przestarzałych elektrowni - chyba że dwukrotnie podniosą cenę prądu i zacznie się rozbudowa energetyki), to mam to w d..., a w chacie przyjemnie ciepło

sunswiss pisze:Jak pamiętam to tona ekogroszku kosztowała 3 lata temu niecałe 200 zł, a ile kosztuje obecnie?

Ja pamiętam że chyba to było ok. 300, ale prąd nocny był =20gr. Policzmy: obecnie ekogr》750 czyli 2,5x drożej a prąd tylko 50% na 29gr. (w Białymstoku 33,a na Śląsku obok elektrowni z Tauronu 45!(i dobrze!) Czyli prąd wolniej drożeje niż węgiel do użytku priv. Współczuję wszystkim węglowcom co będzie w styczniu. U nas towaru już brak, jak spytałem kiedy będzie po 800 to usłyszałem rechot i spadaj dziadu. (on taki stary nie jestem, młode lale jeszcze na mnie lecą-ćwiczy się to i owo). A Panu Indianie radzę niech skasuje swój post. Jak kto przeczyta te 500 zet, od razu się domyśli że ma z waryjotem jak Kaczyński do czynienia.

Jak nie ma prądu to nie działa żadne ogrzewanie (oprócz kominkowego z wymuszona dystrybucja powietrza, ale juz nie rekuperator) - pompy obiegowe, czy też piece gazowe, ekogroszki, etc. potrzebują.....prądu.

Ale, jak już kiedyś pisałem - każdy musi sam sobie wybrać , jaki chce system ogrzewania, ile chce za niego zapłacić i ile go będzie kosztowało jego utrzymanie, przeglądy, instalacja, montaż i koszt zakupu opału.

Do Indiana


Uważam, że Jarek1910 i sunswiss to kolejne wcielenia
Doctora No. Ta sama argumentacja, ta sama logika.
Czyli facet pisze sam do siebie, dzięki temu wątek
utrzymuje się wysoko na liście. Nie przeszkadzajmy.

Nie znam żadnego Jarka, a tym bardziej Dr No...

Ale pozdrawiam gorąco wszystkich tych, którzy mają spójne i logiczne myślenie poparte własną empiryką i pragmatyzmen i potrafią spojrzeć poza brzeg swojego talerza.

O to to empiryzm. To przy okazji się przyznam dlaczego mnie zwolnili w 82r. że słUzBy (na własną prośbę). Powiedzialem jakiś żart o Spawaczu. Ale to było dawno. A jak 2 lata temu mówiłem żeby piloci kupili sobie spadochrony i ewakuowali się w razie co to wszyscy się smiali.