Dostępność węgla, a kolejny sezon grzewczy?
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Dostępność węgla, a kolejny sezon grzewczy?
Co to teraz z tym węglem będzie, kto mi powie? Bo aktualnie sprawdzałam i nigdzie nie ma a jak jest to garstka i w cenach które przyprawiają o zawał serca. Ma ktoś jakiś realny scenariusz co wydarzy w kolejnym sezonie grzewczym? 
Re: Dostępność węgla, a kolejny sezon grzewczy?
Mam nadzieję, że będzie płynął do nas z całego świata – Kolumbii, Kazachstanu, Australii, Mozambiku itp. bo na krajową produkcję to chyba nie mamy co liczyć – ze względu na słabą moc opałową.Elski pisze:Co to teraz z tym węglem będzie, kto mi powie? Bo aktualnie sprawdzałam i nigdzie nie ma a jak jest to garstka i w cenach które przyprawiają o zawał serca. Ma ktoś jakiś realny scenariusz co wydarzy w kolejnym sezonie grzewczym?
Od kilku lat kupuje węgiel z ameryki południowej i jest całkiem sensownie. Wolę ekogroszek sztygar bo po pierwsze ma dobre pochodzenie i wysoka kaloryczność – niedostępną węglom rodzimym. O dostępność się trochę obawiam bo wszystko zamknięte i to chyba raczej zapobieganie wojennej panice niż braki. Jestem przekonany ze węgiel ze świata popłynie do nas szerokim strumieniem boje się tylko cenę, bo będzie na pewno wysoka.
Re: Dostępność węgla, a kolejny sezon grzewczy?
sytuacja wygląda fatalnie, a zapowiada się jeszcze gorzej. Również mam nadzieje, że węgla nie zabraknie, ale nawet jeśli przypłynie do nas to pamiętajmy, że koszty transportu morskiego diametralnie się różnią od cen transportu kolejowego. Dlatego trzeba się przyzwyczaić do aktualnych cen i brać pod uwagę, że w krótce mogą one wzrosnąć. Kupiłem tonę na przetestowane ze strony hithaus.pl co najważniejsze JEST DOSTĘPNY, a póki co sprawdza się świetnie. Transport jest darmowy, więc nie trzeba zbytnio kombinować jak to bywa w innych przypadkach.
