[quote="kaliope"][/quote]

Pod elektryczne ogrzewanie nie daje się folii aluminiowej tylko np. 6mm styrodur XPS, żeby nie grzać betonu. Rzeczywiście układanie mat bezpośrednio w kleju pod płytki zapewnia większe oszczędności energii. http://www.youtube.com/watch?v=YJEc61iJFZY
Pod panele podłogowe można dać folie grzewcze na podczerwień i jak w przypadku mat, na beton styrodur. https://www.youtube.com/watch?v=Zx1xGxVj6IE&

















Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Maty grzewcze w mniejszym stopniu będą akumulować ciepło.
Kable grzewcze umieszczone pod wylewką będą działały na tej samej zasadzie co ogrzewanie podłogowe wodne. Warstwa betonu nad kablami będzie akumulatorem ciepła co pozwoli korzystać z taryfy G12. Przy matach grzewczych okresowe zasilanie może się okazać niewystarczające.
Oszczędności to różnica pomiędzy taryfami G11 i G12 /2 - 2,5 raza/.

Hmmm, trochę się pogubiłem.

1. Kolega Greengaz proponuje mi kable grzewcze a kolega Enerbau pisze, że maty grzewcze pod płytkami są oszczędniejszym rozwiązaniem. Czy dobrze rozumiem, że kable grzewcze będą jednak oszczędniejsze niż maty grzewcze, ale pod warunkiem używania ich zasadniczo nocą w taryfie II?


2. kolega Greengaz mówi, żeby przewody grzewcze zatopić w wylewce powyżej 5 cm tak jak ogrzewanie podłogowe wodne, a tu na filmiku Rajchem układają przewody na betonie tak jak maty grzewcze http://www.youtube.com/watch?v=GIw0-Wlg-W4 Ale rozumiem i tak i tak będzie dobrze?

3. A gdybym używał standardowej taryfy G11, to co jest najoszczędniejsze?
a) mata grzewcza zaraz pod glazurą?
b) przewody grzewcze zaraz pod glazurą?
c) przewody grzewcze zatopione w wylewce?

Właśnie o to chodzi, żeby nie akumulować ciepła. Wyobraża Pan sobie jaki jest dyskomfort cieplny w np. sypialni, gdzie wieczorem dopiero zaczynamy grzać, bo tańsza taryfa? Nie bez powodu dopracowywane są technologie mat czy folii. Kiedyś maty dawało się tylko w wylewce a dziś już można w klej pod płytki. Dlatego sterowalność takich ogrzewań powinna być szybka ,precyzyjna i de centralna , aby w danym momencie uzyskać tyle ciepła ile potrzeba.







Nie po to izolujemy, by robić centralne.

To są dwa różne rozwiązania z cechą wspólną - zasilanie prądem.
Przewody grzewcze zatopione w wylewce pełniącej rolę akumulatora ciepła mają większą bezwładność. Podłoga będzie dłużej oddawała zgromadzone ciepło, bo jest go gdzie zgromadzić /wylewka/. Włączysz - podłoga będzie ciepła za 2 godz., ale jak się nagrzeje to ciepła będzie przez kilka godzin.
Maty grzewcze umieszczone tuż pod gresem szybciej oddadzą ciepło, bo mają bliżej do powierzchni podłogi. Włączysz - podłoga będzie ciepła za 15 min., ale i szybciej wystygnie.
Tyle w uproszczeniu.

kaliope pisze:Hmmm, trochę się pogubiłem.
1. Kolega Greengaz proponuje mi kable grzewcze a kolega Enerbau pisze, że maty grzewcze pod płytkami są oszczędniejszym rozwiązaniem. Czy dobrze rozumiem, że kable grzewcze będą jednak oszczędniejsze niż maty grzewcze, ale pod warunkiem używania ich zasadniczo nocą w taryfie II?

Ja Ci nic nie proponuję, tylko pokazuję możliwe rozwiązania.

Wybór zawsze należy do inwestora.

Im mniejsza akumulacja ciepła tym dokładniej sterowalny system ogrzewania.

tu wypisuja jakieś gigantyczne koszty grzania elektryką:

http://biopal.com.pl/p/pelet/koszt-ogrzewania-peletem/



A co sądzicie o pelecie? O takim kominku/piecu wolnostojącym?

http://allegro.pl/kominek-piecyk-na-pel ... 89555.html

Gigantyczne bo zapotrzebowanie budynku jest wysokie. No nie ma siły matematyki i fizyki jeszcze nikt nie obszedł. Poza tym nie trzeba patrzeć jak kura w wykres tylko czytać co jest w treści. Specjalnie użyli jednostek niezrozumiałych dla zwykłego wyjadacza i tak 117GJ to 32.500kWh!!! Czyli drobne 203kWh/m2/rok. Do badań brali halę bez ścian?
Piecyki peletowe to troszkę lepsze rozwiązanie mają rozpalarkę. Ale mały zbiornik na długo nie starczy a my nadal nie wiemy jak często będziesz w domu. Problemem nie jest centralne ogrzewanie bo tam można wlać glikol ale instalacje wodne w zimie mogą narobić dużo szkód w razie awarii ogrzewania.

Poza tym prezentowana tam tabelka to totalna bzdura. Nie bardzo wiadomo co i jak jest przeliczane.
Typowe dla sprzedawcy, "udowadniającego" wyższość swojego produktu kompletnemu laikowi.

kaliope
Czytając Twoje poszukiwania podejrzewam następujący tok rozumowania:
- dziadek biegał do komórki z wiaderkiem węgla 4 razy dziennie paląc w piecu kaflowym i był zadowolony,
- ojciec miał centralne, palił w śmieciuchu czym popadło, biegał z wiaderkiem 2 razy dziennie i był zadowolony,
- wujo ma centralne, pali ekogroszkiem, biega z workami raz na 2 - 3 dni, czyści kocioł i jest zadowolony
- Ty starasz się podtrzymać tą tradycję.

Mały dom masz jeszcze w fazie projektu, przyłóż się do ocieplenia i wybieraj ogrzewanie bezobsługowe. Eksploatacja wcale nie będzie droższa, a wielokrotnie tańsza.
Żyjemy w XXI wieku i na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat trochę się zmieniło.
Komfort życia też się liczy.

Greengaz pisze:
Mały dom masz jeszcze w fazie projektu, przyłóż się do ocieplenia i wybieraj ogrzewanie bezobsługowe. Eksploatacja wcale nie będzie droższa, a wielokrotnie tańsza.

Wiem, masz rację, zwłaszcza, że będę tam bywał w zimie tylko w weekendy i nie każde, także musi być jakieś stałe i zarazem bezpieczne źródło ogrzewania i zostaje tylko elektryka.

Ocieplenie będzie dla mnie absolutnym priorytetem. Myśle ostatnio jednak nie na domkiem parterowym ale malutkim z użytkowym poddaszem, malutkim tzn 6x7m.




Teraz powiedzcie mi jak go ocieplić? Czy takie warstwy będą ok?
-15cm styropaianu na ściany
-25cm wełny na skosach dachu i 15 cm na ścianach kolankowych
-10 cm styropianu na dole chudym betonie
-5 cm na wylewce u góry

Sam mam takie małe lokum 41m2,ale w starym budownictwie od kilku lat ma charakter wypoczynkowy.
Ja to grzeje kotłem na gaz ziemny, w zasadzie to teraz to tylko pyrkocze, co by nie zamarzło a jak jestem to grzeję na moje ulubione 23st.C

Przy gazie z sieci poniżej pewnego poziomu nie zejdzie się ze względu na opłaty stałe...

W każdym razie jest to dla mnie bezobsługowe, ale ja mam to w starym budownictwie, bez ocieplenia,
Pamiętam jak się jeszcze normlanie mieszkało i trzeba było grzać zimą, to rachunki podchodziły pod 500zł, jakieś 5lat temu.
Jest jednak wygodnie.

Budując nowe, o charakterze wypoczynkowym to skupić się na dobrym dociepleniu i nie bawić się dla takiego wypoczynkowego charakteru budynku w paliwa stałe

Jesteś na etapie projektu więc w grunta maksymalnie dużo ocieplenia nawet 50cm w dach to samo. 5cm pod wylewki na stropie tylko dla wygłuszenia. Ściany min 20-30. Parterówki są dobre bo można zrobić ocieplenie bez mostków termicznych. Przy tak małej budowie ja bym się połakomił na szkieletora. Nie daj sobie wmówić że to za dużo większość ekip tak mówi:


Podstawowa zasada musisz nad tym myśleć już teraz! Jak zaczniesz budować to każdy będzie budował wg utartych głupich zwyczajów.

dlaczego ktoś układa na tej fotce powyżej styropian już w fazie budowy fundamentów? Czyżby styropian był planowany pod chudziakiem?

kaliope pisze:dlaczego ktoś układa na tej fotce powyżej styropian już w fazie budowy fundamentów? Czyżby styropian był planowany pod chudziakiem?

Styropian układa się i pod ławy fundamentowe ( o czym laicy nie wiedzą) - to izolacja termiczna. A domek letniskowy ogrzewa się ( i chłodzi ) powietrzna pompą ciepła. najtaniej się ogrzewa i jest klima.