Spalam przeważnie drewno i trochę węgla. Który piec byłby najbardziej odpowiedni i niezawodny : KWKD Zębiec, Ogniwo S6WC, Hef, Viadrus ,U24, a może jeszcze inny.
Obecnie mam Zębca KWK 25 - trochę przewymiarowany, choć drewno idzie nieźle. 140 m2 do ogrzania w grawitacji, układ zamknięty.
Będę wdzięczny za poradę.
Pozdrawiam serdecznie.

Myślę, że twoje pytanie to też do Jareckiego. Gość ma na prawdę wiedzę w sprawach kotłów stałopalnych.

Ja bym na placu boju pozostawił tylko 2-Ogniwo i Zębiec.Pozostałych nie znam na tyle dobrze,by je opiniować.Noooo,może coś z Defro jeszcze bym polecał.
Hef nie podoba mi się jako konstrukcja,choć jest na pewno solidnym kotłem,a do Viadrusa mam uprzedzenie.Przyznaję bez bicia,że do tych dwóch ostatnich kotłów mam stosunek mało obiektywny.
Z dwóch pierwszych,dla siebie,wybrał bym jednak Ogniwo.Nie ze względu na jakość,bo jest równie wysoka jak i Zębca,ale na wygodne czyszczenie i dostęp do wszystkich powierzchni wewnętrznych kotła.Nawet jeśli konstrukcja kotła Zębiec daje efektywniejsze spalanie,to po jakimś czasie traci on tą efektywność z tytułu trudności z wyczyszczeniem pionowego kanału z tyłu kotła.
Należę do ludzi stawiających wyżej ergonomię nad ekonomią,więc moja opinia nie koniecznie jest tutaj obiektywna.
Ciekawi mnie bardzo opinia Jareckiego.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mój kocioł KWK jest górnospaląjący, bardzo łatwy w czyszczeniu, lecz trochę przewymiarowany. Zgadzam się w pełni, że ergonomia jest bardzo ważna, gdyż codzienna obsługa kotła musi być łatwa i zrozumiała nawet dla .....żony.
Prawdopodobnie zamienię kocioł na Ogniwo 17, lub nowego Zębca KWP21.
Pozdrawiam
Kazik