Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.
witam
zaczynam palic w piecu po raz pierwszy w zyciu
narazie palilem na drewnie i nie mialem problemow.
Wczoraj do pieca dałem plyty wiurowe i otwierajac gorne drzwi aby dolozyc do pieca
zassalo mi powietrze, ja zdazylem trzasnac drzwiami no i byl wybuch ... na szczescie mam wlosy na glowie.
Jak palic czego unikac aby w kotle nie gromadzily sie pary dymu ktore w zmieszaniu z powietrzem wybuchaja?
Ze swojego marnego, noobowego ale praktycznego doświadczenia mogę powiedzieć, że trzeba unikać zadymienia - podawać dostatecznie dużo powietrza. Nieraz miałem podobne przygody, stąd taki wniosek wysnułem i jak na razie mi się sprawdza.
Nie, zwykła prosta koza. Obojętnie czy elektronika i osprzęt są czy nie, trzeba dostarczać powietrza dość by nie zadymiać, a jeszcze lepiej nie otwierać drzwi pieca, wtedy nic się nie dzieje
za doprowadzenie powietrza odpowiada, ciag kominowy i regulator uchylenia klapki przy piecu. Z racji poprawnej pracy regulatora i (mimo opini na forum ze drewno zle sie spala) na drzewie zakladam ze ta czesc dziala poprawnie. Zatem, które podłączenie,na załączonych rysunkach, do komina jest poprawne ?
Każde, nie ma to specjalnie znaczenia, chociaż bez przesady- nie wolno np.ograniczać wylotu rury w kominie. Rura może nawet iść od kotła do komina w dół- mówię to jak najbardziej poważnie, nie od tego zależy ciąg, a głównie od tego, co się dostarczy kominowi, czyli spaliny o dostatecznie wysokiej temperaturze. Czyli najważniejsze jest to, co dzieje
się w samym piecu, tam spalanie musi być realizowane prawidlowo, co nie zawsze jest
łatwe.
W książce znalazlem ze poprawny jest układ e a dopuszczalny b,c,f ale to bylo dla pieca gazowego i pytanie czy to przeklada sie na piec weglowy?
Uklad A byl jako niedopuszczalny
To ja teraz zapytam o komin.
Mam taki problem ze spalinami z komina, obojetnie czy rozpalam czy pale 4h czy 2dni z komina zawsze spaliny mi "ścina" tzn spaliny nie podciąga do góry, nie lecą "do nieba" tylko zaraz z wylotu komina są jakby ścinane (np. jakby nagle dmuchnął wiatr)
Wyjście z pieca mam rure 160, do komina ok 1,5m. 1m rury stalowej z czopucha wychodzi za ścianę zewnętrzną (nie ma na niej żadnej izolcaji) i wchodzi do komina zewnętrznego.
Komin ma wysokość 6m, średnica wewnętrzna komina to 25x25, murowany z czerwonej ceglu w latach 70.
Co prawda dla mojego pieca wysokośc komina to >7m ale przy tym kominie jest ciąg, nie mam problemow z rozpalaniem. Przy cieplym piecu, jak uchylę klapkę wlotu powietrza na 0.5cm to zgasi mi plomień świeczki.