witam,na forum jestem nowy i mam nadzieję, że piszę w odpowiednim dziale.przy okazji witam wszystkich użytkowników forum.
Chce doprowadzić instalacje elektryczna do mojej prywatnej piwnicy, mieszkam w bloku i chcę to zrobić LEGALNIE czyli poprzez zakład energetyczny oraz wykwalifikowanego elektryka.
moc jaką potrzebowałbym w piwnicy na urządzenia które chciałbym podłączyć jednocześnie nie przekraczała by 1000Wat,

Chciałbym zainstalować podlicznik ( bo chyba tak będzie lepiej?) do istniejącej już instalacji w piwnicy w która jest w pomieszczeniach dla wszystkich czyli korytarze itp.

Czy jest ktoś kto mógłby mi powiedzieć jaki będzie koszt instalacji?

Proszę o konkrety.
Pozdrawiam

Jest zbyt dużo możliwości , cenników , materiałów , wykonawców żeby określić ile taka instalacja może kosztować , tym bardziej że nie napisałeś żadnych szczegółów na jej temat oprócz tego że chcesz mieć podlicznik

Najlepiej zorientuj się w spółdzielni zadzwoń po elektryka i na pewno uzyskasz szybką i satysfakcjonującą odpowiedź

gdy pracowałem kiedyś jako elektryk kilkanascie temu to w blokach z czasów prlu (w których w piwnicach było obniżone prze nasza firmę napiecie do 110v lub 24v i częstotliwość prądu aby ludzie nie kradli prądu z puszek oświetleniowych np. do zasilania zamrażarek, warsztacików itp.) ludzie radzi sobie w ten sposób że skrzynką na korytarzu w której mieli licznik i bezpieczniki od mieszkania spuszczali przewód często istniejącą rurą od pionu elektrycznego i doprowadzali prąd lub znajomy elektryk do swojej piwnicy, jesli nie było takiej rury to wiercili sie przez strop spocznika od schodów. rekordzista miał tak podłączoną piwnice z mieszkania na 3p w bloku 4p.. nie orientuje jak to ma sie do przepisów czy tak legalnie można np. jak i gdzie zrobić zabezpieczenia czy wystarczy np. tylko w pomieszceniu pwinicy czy pzry lizniku też (tu kłania sie chyba selektywnosć zabezpieczeń nadmiarowych?). w kazdym bądź razie nie daj sie naciągnać na drugi osobny licznik (dodatkowe stałe opłaty na rachunku "abonament za licznik" pzrynajmniej kiedyś tak było - znajmy tak miał jak wynajomował warsztat. warszat upadł a za licznik płacił mimo że nikt tam z prądu nie korzystał i kolejne załtwianie i płacenie jak go likwidował z tego co pamiętam no chyba że w piwincy będziesz prowadził jakąś działoalność gospodarczą ). no i tak jak napisał kolega wcześniej: "Najlepiej zorientuj się w spółdzielni zadzwoń po elektryka i na pewno uzyskasz szybką i satysfakcjonującą odpowiedź"