Dzień dobry,
przepraszam jeżeli taki temat już istnieje. Otóż prosiłabym o pomoc- w sporej mierze związaną z tematyką tego forum. Ostatnie opady śniegu spowodowały, iż(nie po raz pierwszy zresztą) w kaienicy, w której mieszkamy zaczął przeciekać dach. Cały problem w tym, iż woda leje sie przez sufit do mieszkania. Osoba przysłana z administracji stwierdziła, ze jedyne, co można zrobić, to czekać na poprawę warunków atmosferycznych. Nie wykonano żadnych zabezpieczeń(woda nadal cieknie).
Czy faktycznie nie da się nic zrobić aż do nadejścia wiosny? Czy to oznacza, że jesteśmy skazani na mieszkanie "pod parasolem" pzez najbliższych kilka miesięcy?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
pozdrawiam

Za mało danych żeby doradzić. Czym jest pokryty dach? Czy jest poddasze nieużytkowe? ZdradŸ te tajemnice a może uda się coœ zaradzić. Pozdrawiam.

moja wiedza jest marna, ale powiem to, co wiem;) otóż- idealnie nad naszym mieszkaniem znajduje się strych. Pokrycie- ponoć papa.

Najprostrzym tymczasowym rozwišzaniem będzie rozłożenie na strychu foli budowlanej lub ogrodniczej a jak pogoda pozwoli to połatanie dziur lepikiem na zimno lub najtańszš papš termozgrzewalnš a wiosnš administracja musi pomyœleć o remoncie dachu. Oczywiœcie do czasu naprawy dachu należy co jakiœ czas zaglšdać na strych i zbierać z foli nadmiar wody a strych wietrzyć. Życzę dużo cierpliwoœci. Pozdrawiam.

cierpliwosc sie przyda, tym bardziej, jezeli dach zostanie "naprawiony" tak, jak ostatnio- jedynm slowem, jezeli w niedlugim okresie od remontu ponownie zacznie przeciekac...
dziekuje za wskazowki,
pozdrawiam