Witam. Pierwszy raz zdarzyła mi sie taka sytuacja dlatego prosze o podpowiedź.
W maju zadzwonił inwestor w sprawie kompletnego pokrycie dachu tj. łacenie + krycie i obróbki.Termin prac ustalilismy na połowe pazdziernika. 22 pazdziernika poszlismy bić łaty i obmierzyć dach.I mielismy czekac ok 2 tygodni za zamówioną blachą. 3 dni temu zamówiona blacha była gotowa. Wtedy inwestor oswiadczył ze znalazł inna, tansza ekipe i ze oni beda kryc dach, a ze mna rozliczy sie za łacenie dachu. jak postapic w tej sytuacji, jaką cene powiedziec inwestorowi.

przyznam, że dziwna to ekipa, która bierze robotę na pół rozpoczętą przez inną ekipę. a łacenie policz na połowę uzgodnionej kwoty.
pozdrawiam

Właśnie, przynajmniej połowę kontraktu + 10,15% "odszkodowania". Na niezłego zleceniodawcę trafiłeś.