Z kuna ja i moja rodzina męczyliśmy się już od trzech lat. Jej ogromne zniszczenia poczynione w naszym domu zostały oszacowane na kilkanaście tysięcy złotych. Próbowałem wielu metody jej zwalczania, ale nic to nie dawało. Dopiero system domowy, który założyła mi firma stopkunom.pl rozwiązał nasz problem w ciągu jednego dnia. Polecam tę firmę dla osób zmagających się z tym problemem kunowym.

Ja mam takie coś i mimo że kuny u nas na osiedlu nie widziałam to jednak mechanik radził żebym kupiła taki odstraszacz bo miał kilka przypadków pogryzienia przewodów w samochodzie przez jakieś zwierzęta.

Znam tańszy sposób - woreczki kunagone. Poukładałem kilka na poddaszu, odstraszają zapachem, bo zawierają specjalną mieszankę psiej sierści, a kuny go nie znoszą, więc po prostu przestały przychodzić. Pod maskę samochodu też można je wkładać.

Skuteczny sposób na kuny to pastuch.

Czy za szkody wyrządzone przed kunę mozna uzyskać odszkodowanie?

Też przeżyliśmy atak kuny i z tego co się orientowałam, to nie ma czegoś takiego jak ubezpieczenie od szkód wyrządzonych przez kunę. Chyba że w ciągu 2 m-cy coś się zmieniło? Tak samo jak ubezpieczenie domu obejmuje szkody wyrządzone przez zalanie ale wyłączone jest zalanie przez wody gruntowe... Co nie znaczy, ze nie ma sensu kupować ubezpieczenia od budowy domu - takie ubezpieczenie chroni przed wieloma nieprzyjemnościami, jak na przyklad przed kradziezą.

Ja w takiej sytuacji wzywałbym ekipę od deratyzacji, albo po prostu usuwania dzikich zwierząt

Marek1974 pisze:Witam
Ja pozbyłem się kuny czy czegoś podobnego takim sposobem sąsiad dał mi trochę sierści z dużego psa którą powtykałem gdzie się dało po trochu na poddaszu zwierze uciekło cisza

Naturalny, bezpieczny sposób i jak widać skuteczny. Warto wypróbować!

Witam. Też przechodziłem piekło z tym stworzeniem. Co wieczór zaczynała się gehenna jak kuna kilka razy wchodziła i schodziła z budynku. Dostawała się pod dachówki i tam wydrążyła mi takie tunele w wełnie mineralnej że rachunki za gaz (którym ogrzewam) poszły o 50% w górę. Dopiero natrafiłem na ekipę z Mrągowa (ja mieszkam w Poznaniu) którą polecił mi znajomy i zabezpieczyli mi budynek pastuchem. Tutaj macie ich filmik Naprawę izolacji też zrobili i udało się pokryć to z ubezpieczenia. Zależy jakie macie wykupione, ja mam w generali i tam kuny są pod pozycją wandalizm w każdym razie można naprawić z ubezpieczenia. Zadzwońcie do chłopaków wyjaśnią wam co i jak.

Kuna jak raz wejdzie to później nie tak łatwo się jej pozbyć. Pastuch elektryczny to całkiem dobre rozwiązanie. Te stworzenia na dach dostają się najczęściej przy rynnach po elewacji budynku. Później na dachu idą sobie w rynnie w koło budynku szukając miejsca przez które dostaną się pod dachówkę lub blachę.

Najlepsze są elektroniczne odstraszacze kun i innych małych gryzoni. U mnie notorycznie na strychu pojawiały się takie zwierzęta, gryzły co się dało. Dużo czytałem co robić i polecono odstraszacz, mam już 5 miesięcy i nadal żadnej kuny nie widziałem ani myszy. Praktycznie nic nie słychać jak działa.

Miałem ogromny problem z kunami, które regularnie niszczyły izolację na moim strychu. Próbowałem różnych metod, od dźwiękowych odstraszaczy po chemiczne środki, ale wszystko na nic – kuny wracały i dalej powodowały szkody. Dopiero po skontaktowaniu się z firmą elektrokuna i zainstalowaniu pastucha elektrycznego problem zniknął całkowicie. System działa bez zarzutu, kuny omijają dom szerokim łukiem, a ja wreszcie mogę spać spokojnie. Jeśli ktoś ma podobny problem, to najlepsze rozwiązanie, jakie można wybrać!