Czy takie tworzywo trzeba w jakiś sposób impregnować, malować raz albo dwa razy w roku? A może aluminium po anodowaniu staje się na tyle trwałe i odporne, że nie trzeba o nie w żaden sposób dbać?
Zastanawiam się, czy elementy wystawione na oddziaływanie czynników atmosferycznych przetrwają wystarczająco długo w nienaruszonym stanie. Mam na myśli nie tylko stabilność samej konstrukcji, ale też jej wygląd. W końcu nie po to inwestuje się estetyczne rozwiązania i obiekty, takie jak te
żeby potem rdzewiały albo matowiały!Kto miał do czynienia z aluminium wystarczająco dużo, aby się tutaj wypowiedzieć?
